Data: 2016-03-21 19:04:34
Temat: Re: Praca w urzędzie zależy od wierności partii
Od: Kviat <kviat@NIE_DLA_SPAMUneostrada.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2016-03-21 o 11:44, krys pisze:
> Kviat wrote:
>
>> W dniu 2016-03-20 o 14:36, krys pisze:
>>>>
>>>> Ale czego nie rozumiesz ze stwierdzenia, że ludzie nadal chcą
>>>> demokracji?
>>>
>>> Jak chcą, to o co ten kwik?
>>
>> Że co?
>
> Czego nie rozumiesz? Demokracja zakłada, że kto ma wiekszość ten ma rację.
Bzdura. To populistyczne spłycenie pojęcia na potrzeby gawiedzi
oczekującej prostych odpowiedzi na trudne pytania. I tylko takie
odpowiedzi przyjmującej do wiadomości...
To, że wolą większości jakaś grupa sprawuje władzę, nie oznacza, że ma
rację.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Demokracja
"Gwarantem istnienia demokracji parlamentarnej jest konstytucja"
"Często pod pojęciem demokracji rozumie się demokrację liberalną, która
jest jedną z odmian demokracji przedstawicielskiej. Zawiera ona takie
elementy jak: pluralizm polityczny, równość wobec prawa, prawo do
rzetelnego procesu i możliwość odwołania się w przypadku niesprawiedliwe
przeprowadzonego procesu, prawa obywatelskie, prawa człowieka oraz
społeczeństwo obywatelskie."
Równość wobec prawa i prawa człowieka niespecjalnie korespondują z
"większość ma rację".
Wskaż źródło twojej definicji demokracji to podyskutujemy.
>>> Że ludnosc tego kraju demokratycznie kazała
>>> poprzedniej władzy dać się na spoczynek?
>>
>> I w związku z tym, automatycznie, nowa dostała pozwolenie na
>> wprowadzenie dyktatury katolsko-nacjonalistycznej?
>
> Mnie pytasz? ja nie jestem fanką demokracji. Ja się tylko godzę z jej
> wyrokami.
I słusznie.
Ale u mnie pogodzenie się z "wyrokiem" demokracji nie oznacza
automatycznie pozwolenia na łamanie prawa.
I całe szczęście jest większa grupa ludzi, która potrafi te dwie sprawy
rozróżnić.
>> Czyli jak mamusia zabroni dziecku iść do kolegi, to automatycznie
>> dziecko może założyć, że ma pozwolenie na zrobienie rozpierduchy w kuchni?
>>
>> Niezbadane są meandry pisowskiej logiki...
>
> Twojej też. Traktujesz obywateli jak rozkapryszone bachory, a nie jak
> wolnych ludzi.
Skąd taki wniosek?
Podstaw za "mamusia"->"obywatele", a za "dziecko"->"rządzący" to zrozumiesz.
Łopatologicznie: jeżeli obywatele dali czerwoną kartkę dotychczasowej
ekipie rządzącej, to nie znaczy, że automatycznie pozwolili następnej
ekipie na demontaż fundamentów państwa i łamanie prawa.
Teraz jest zrozumiale?
(Mam dziwne wrażenie, że coraz więcej ludzi ma problemy ze zrozumieniem
analogii, a zabarwionej odrobiną ironii, to już w ogóle przerasta ich
możliwości)
>>>> Wam można powtarzać tysiąc razy, że ludzie nie kwestionują wyniku
>>>> wyborów, lecz protestują przeciwko łamaniu prawa, konstytucji i
>>>> wprowadzaniu katolsko-nacjonalistycznej dyktatury.
>>>
>>> Jasne, jasne, odrywanie od żłobu boli.
>>
>> Musisz wystąpić o nowe wytyczne,
>
> Ja nic nie muszę, Kviat, nie jestem niewolnikiem, któremu guru musi
> powiedzieć, co ma myśleć.
No jak nie jak tak? Przecież właśnie jeden z waszych guru wymyślił ten
bon mot, człowiek samodzielnie myślący od razu wie, że to absurd i nie
powtarza takich bzdur z własnej woli.
No nie mów, że to twój wniosek...
>>> >Tylko wielbiciele Hitlera nazywają
>>>
>>>
>>> Właśnie przegrałeś.
>>
>> Że co?
>
> Od woczoraj jesteś w necie, że nie wiesz, że kto pierwszy uzyje Hitlera jako
> argumentu, przegrywa dyskusję?
Ach... :) Rzeczywiście. To tak stare, że aż zapomniałem...
Oczywiście masz rację.
Ale jeżeli znajdziesz bardziej adekwatny przykład łamania prawa (i tego
skutki) przez demokratycznie wybrane władze, to chętnie z niego skorzystam.
Przepraszam, ale lepszego nie znam i chętnie się douczę.
>>>> Więc nie pisz "chcieliście demokracji, to ją macie".
>>>
>>> Prawda boli, ale nic na nią nie poradzisz. Za 3 lata z hakiem masz
>>> kolejną szansę.
>>
>> Nie, nie :)
>> To wy macie szansę jakoś to odwrócić.
>
> Jacy wy?
Jacy "masz"? :)
Piszesz tak, jakbyś nie zauważyła podziału: PiS i cała reszta... świata.
Ja pisząc "wy" mam namyśli wyznawców pisu (powtarzam się... znowu).
Jeżeli ktoś nie protestuje przeciwko temu co wyprawia pis, musi być ich
wyznawcą - nie ma innej możliwości ;)
>> Zanim poniesiecie jeszcze większe
>> konsekwencje. Dobrze wiecie, że to co robicie jest karalne i doskonale
>> zdajecie sobie sprawę, że zostało wam _tylko_ 3 lata z hakiem.
>> Już teraz miotacie się coraz bardziej nerwowo i popełniacie coraz
>> większe błędy.
>
> Zgubiła Cię Twoja logika, bo założłeś, że kto nie skacze ten za PiSem;-).
Oj tam. Dostosowałem się do logiki: kto nie za pisem ten z PO...
> Nie skacz tyle, bo zamiast mózgu będziesz miał grzechotkę;-)
Rusz się trochę, bo będziesz miała atrofię mózgu... tfu... mięśni
chciałem powiedzieć.
> PiS,PO - jedno zło.
Odważna teza.
> You make my day;-)
Wzajemnie.
Pozdrawiam
Piotr
|