Data: 2001-01-12 17:55:30
Temat: Re: Prace dyplomowe
Od: "Dorrit" <z...@c...com.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Diana" <a...@a...net> napisał w wiadomości
news:3a5f0413@news.astercity.net...
> Użytkownik Coenve <c...@w...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
> napisał:93mq6j$lcd$...@n...tpi.pl...
>
> Czesciowo masz racje. Tyle ze np. na studiach ekonomicznych nie
przykladajac
> wagi do zajec z psychologii, mozna jakos dac sobie rade (najwyzej przyszly
> magister bedzie troche gorzej radzil sobie z psychologiczna strona
kontaktow
> w biznesie,
Nie myl Diano ekonomisty z kowmiwojażerem. Ten pierwszy ma mieć orientację w
procesach gospodarczych, stopach procentowych, konstrukcjach formalnych
działalności gospodarczej itp. a nie we wtrynianiu klientom niechcianego
towaru, manipulowaniu ludźmi i brylowaniu w towarzystwie, do czego zresztą
żadna znajomość akademickiej psychologii nie jest potrzebna.
Natomiast chodzilo mi o sam proces studiowania.
> Zajecia w kolejnych semestrach sa ze soba powiazane i ignorujac dany
temat,
> mozna miec powazne trudnosci w zrozumieniu nastepnych, bazujacych na tym,
co
> bylo poprzednio.
Ignorując obowiązujący temat można mieć tylko trudności z zaliczeniem
ćwiczeń i egzaminem końcowym. Natomiast nie wyobrażam sobie jakichkolwiek
trudności w rozumieniu dalszej problematyki psychologicznej u studenta z II
ok.115 / średni iloraz inteligencji studentów psychologii/ . Jednak
psychologii do matematyki, fizyki i chemii jeszcze bardzo daleko.
Natomiast w sensie moralnym kupowanie prac seminaryjnych osobiście mnie nie
gorszy. Również psychologia zawiera pewien balast wiedzy, który w pracy
zawodowej jest całkowicie zbędny lub niezgodny z czyimiś zainteresowaniami.
Dorrit
>
> Pozdrawiam,
> Diana
>
>
|