Użytkownik murek napisał:
> Filip KK wrote:
>
>> Użytkownik murek napisał:
>>
>>>>>> Poniewaz wit C jest bardzo szybko wydalana, okolo
>>>>>> 1-2 godzin po spozyciu, nalezy przyjmowac tabletki o przedluzonym
>>>>>> dzialaniu, tak aby mozna bylo utrzymywac staly wysoki poziom tej
>>>>>> witaminy we krwi.
>>>>>
>>>>>
>>>>>
>>>>> To bzdura, już od dawna wiadomo, ze witaminy w tabletkach moża
>>>>> sobie o kant
>>>>> własnej dupy potłuc.
>>>>
>>>>
>>>>
>>>> Cos takiego? Piszesz to z wlasnego doswiadczenia? Czy "bo gdzies tam
>>>> uslyszalam przez 5 ucho" ?
>>>
>>>
>>>
>>>
>>> a jednak:
>>>
>> [cut]
>>
>>> (...) Dowodzą one, iż preparaty wielowitaminowe nie obniżają w
>>> znaczący sposób ryzyka chorób serca.
>>
>>
>> [cut]
>>
>>> W rozwoju chorób serca bardzo dużą rolę odgrywają wolne rodniki.
>>> Powstała nawet hipoteza, że niszczące wolne rodniki witaminy, które
>>> działają przeciwutleniająco (przede wszystkim witamina E, A i C),
>>> spożywane w postaci tabletek, mogą tym chorobom zapobiegać. Opisana
>>> jednak przez naukowców analiza wykazała, że uzupełnianie diety tylko
>>> preparatami wielowitaminowymi nie odgrywa znaczącej roli w prewencji,
>>> ani w leczeniu chorób układu krążenia.
>>> "
>>
>>
>>
>> No i co "jednak" ? Czy z tego arta wychodzi, ze napisalem nieprawde w
>> powyzszym (na poczatku posta) zdaniu?
>>
>>
>
>
> Ty napisałeś "...tabletki o przedłużonym działaniu..." - a ja napisałem
> że tabletki są do niczego...
>
ALe nie uzasadniles, w cytowanym przez CIebie art. nie ma nic nt temat.

>>>>> "Dożywiając się" witaminami w tabsach, mozna sobie
>>>>> nawet zrobić "kuku" - jeśli się przedobrzy.
>>>>
>>>>
>>>>
>>>> Ze wszystkim mozna sobie zrobic "kuku" jesli sie przedobrzy!
>>>
>>>
>>>
>>> i jeszcze jedno o szkodliwości witamin w postaci suplementów:
>>>
>>> "
>>> Naukowcy m.in. ze Stanów Zjednoczonych i Korei przeprowadzili badania
>>> nad wpływem dużych dawek witaminy C na rozwój miażdżycy. W
>>> obserwacjach, które trwały 15 lat, wzięło udział prawie 2000 kobiet
>>> chorych na cukrzycę.
>>>
>>> Okazało się, że u osób, w których diecie było najwięcej witaminy C,
>>> pojawiało się zdecydowanie większe ryzyko wystąpienia chorób
>>> związanych z miażdżycą. Choroba niedokrwienna serca występowała
>>> prawie 2 razy częściej, a zawał serca 2,6 razy częściej.
>>>
>>> Dokładniejsza analiza zebranych informacji wykazała, że ,,przyczyną"
>>> zwiększonego ryzyka były jedynie duże dawki witaminy C (powyżej
>>> 300mg/d) spożywane w postaci suplementów. Nie zaobserwowano wzrostu
>>> ryzyka wystąpienia chorób serca u osób spożywających duże ilości tej
>>> witaminy z produktów naturalnych.
>>> "
>>>
>> Pytanie zasadnicze: Po co osobie ktora nic nie robi, taka dawka (300
>> mg/dzien) witaminy C?
>> Ja przyjmuje czasami po 1500-2500 mg witaminy C, ale tylko przed
>> bardzo ciezkim treningiem, albo zawodami. Bo zwykle przed treningiem
>> (oczywiscie nie zawsze) przyjmuje 1000 mg wit. C laczac z odpowiednimi
>> preparatami i innymi skladnikami dla lepszego wchlaniania.
>>
>>
>
> tabletki są do niczego... - o tym była mowa, nie o ilości witaminy C i
> zapotrzebowania na nią
>
Gdyby tabletki byly do niczego, by nie bylo postepow na treningu.


--
/Pozdrawiam, Filip/ - gg: 11062
Silver MKIV: 1.9 TDI-PD, GTI - Elf evolution sxr
President Herbert + Lemm At-71
_sprzedam_nowa_dojazdowke_
115/90/16 - *BMW* - rozstaw srub 5x120