| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2002-09-17 09:07:33
Temat: Re: Pralko-suszarka - jaka jest prawda?
On Mon, 16 Sep 2002, Paweł wrote:
> W prostych modelach (takich jak mój 10-letni Hoover) "suchość" regulujesz
> czasem suszenia, plus kontrola organoleptyczna co kwadrans na przykład.
> Widziałem jednak kiedyś model AEG, w którym zamiast czasu suszenia określało
> się właśnie ową "suchość", dosłownie na przełączniku było napisane m.in.: do
> prasowania.
Ale przecież to pic na wodę - ten przełącznik jak najbardziej reguluje
czas/temperaturę suszenia, tylko z ładniejszym opisem. Przynajmniej w
modelu AEG, który oglądałem.
Pozdrawiam,
Alojzy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2002-09-18 08:23:17
Temat: Re: Pralko-suszarka - jaka jest prawda?"Grzegorz W. Fedorynski" <a...@z...mimuw.edu.pl> wrote in message
news:Pine.LNX.4.44.0209171106261.2511-100000@joanna.
jfedor.org...
>
> On Mon, 16 Sep 2002, Paweł wrote:
>
> > W prostych modelach (takich jak mój 10-letni Hoover) "suchość"
regulujesz
> > czasem suszenia, plus kontrola organoleptyczna co kwadrans na przykład.
> > Widziałem jednak kiedyś model AEG, w którym zamiast czasu suszenia
określało
> > się właśnie ową "suchość", dosłownie na przełączniku było napisane
m.in.: do
> > prasowania.
>
> Ale przecież to pic na wodę - ten przełącznik jak najbardziej reguluje
> czas/temperaturę suszenia, tylko z ładniejszym opisem. Przynajmniej w
> modelu AEG, który oglądałem.
>
U mnie w suszarce taki przelacznik sprawdza wilgotnosc powietrza lub to czy
jeszcze woda kapie do zbiornika. W kazdym razie jak wrzucam odwirowane
rzeczy to sie susza 45 min. Jak wczoraj mialem awarie pralki i wrzucilem
takie dopiero co wyplukane to po 3 godzinach jeszcze chodzilo. Ale wyszlo
suche jak wior ;)).
vpw
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |