Data: 2001-06-21 07:37:25
Temat: Re: Prawdziwa wolność
Od: "Rinaldo" <r...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Epox" <e...@i...pl> wrote in message news:9gs1g9$m5f$1@news.tpi.pl...
> ... to wszystko jest przejrzyste - ucieczka przed przygniatającą
> rzeczywistością, jednak jakoś same narzucają się pytania:
> czym więc jest prawdziwa wolność ?
Ano wlasnie. Ja mysle, ze pytanie o wolnosc, dokladne zdefiniowanie sobie
tego pojecia - to jedno z naczelnych zadan egzystencjalnych czlowieka. Jesli
sie tego poprawnie nie zrobi i przyjmie jakąś niewlasciwa jej definicję -
mozna cale zycie przegrac. Dlatego naprawde warto sie nad pojeciem wolnosci
co nieco zastanowic i sprobowac opisac jak sie ja rozumie.
To co ja tu pisze, to takie luzne moje wnioski. Mozna sie z tym zgadzac,
mozna nie zgadzac. Dlatego zapraszam do dyskusji.
> i czy w dzisiejszych czasach można wogóle być wolnym ?
A czemu nie? Moze PELNI wolnosci nie da sie zaznac, ale mozna kroczyc KU
NIEJ, zblizac sie do niej naprawde, jesli sie wlasciwie ją okresli.
> czy miernikiem wolności są pieniądze,
Podobno nie sa. Ale to tez jest dyskusyjne. Mozna miec pieniadze i czuc sie
wolnym, mozna nie miec ich - i tez czuc sie wolnym. Ale chyba jednak nadmiar
dobr posiadanych zniewala, bo czlowiek jest do nich jakby "przywiazany".
> a może wolny jest tylko kloszard wyłamujący się z ram
> społeczeństwa/państwa/ustroju/norm ?
>
Owszem kloszard moze byc wolnym czlowiekiem, ale niekoniecznie. Ja mysle, ze
to w duzym stopniu zalezy od jego relacji do innych kooszardow. Wogole
stosuenk czlowieka do czlowieka ma bardzi duze znaczenie przy okreslaniu
znaczenia pojecia "wolnosc".
> ;) hmmm ale się zagalopowałem ... myśle sobie, że nad tym warto się
> zastanowić
Tez tak mysle.
Rinaldo
|