> Pogadaj z tymi, co łacinę uważają za snobizm.

Uważam że to ich problem.

> Osobiście takie posty, które polecają rozszyfrowanie jakiejś rośliny - bez
> nazwy albo z błędną - uważam za dodatkowy "smaczek" tej grupy.

Oczywiście Basiu, zgadzam się z Toba, sam lubie rozwiazywać takie łamigłówki

> Byłoby
> strasznie nudno, gdyby wszyscy nagle zaczęłi wyrażać się poprawnie i naukowo

Czy ja wiem, można przecież odpowiadać poprawnie i robić to w stylu popularno
naukowym, że się tak wyrażę. Moją dewizą jest powiedzenie kpt.Ż.W. Memerta
Stankiewicza "... znaczy, tak jak sie umówilismy, znaczy, POŻĄDNIE..." (Karol
Olgierd Borhard "Znaczy Kapitan" Wydawnictwo Morskie - Gdynia 1976 r.). Co z
tego że wykonam projekt oczka czy skalniaka odręcznie na kolanie na łapu capu,
kiedy można usiąść i zrobić go POŻĄDNIE. Będzie on wtedy bardziej zrozumiały i
czytelny dla każdego, a nie tylko dla fachowca, który będzie potrafił sie
domyśleć co chciałem pokazać.

> (o poprawnej ortografii jakoś nie wspomniałeś?)

Bo to jest chyba zrozumiałe. Wiem ze w iternecie przyjęło sie, na różnych
forach czy czatach, że pewien odsetek ludzi pisze byle jak, byle co i o byle
czym. Wydaje mi się że "osobiste wycieczki" i "impertynecje" w stosunku do
pytajacych, są nie na miejscu tu na tym forum. A może się mylę, bo nie widzę
żeby tu ktoś to za bardzo potępiał.

Pozdrawiam
Paweł Woynowski



--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl