Data: 2003-06-28 01:14:17
Temat: Re: Prawo do aborcji ?
Od: "Liberty" <l...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> > > Odebrac *sobie", a nie miec je odebrane
> > > przez matke, ktora miala taki kaprys.
> > Ok juz rozumiem CZLOWIEK MA PRAWO
Co rozumiesz ?
Do czego ma czlowiek prawo ?
>
> Jasne, ze ma - krzyczec nie musisz (a dokladniej tekst pisany
> drukowanymi literami trudniej sie czyta).
Bede mial to na uwadze.
Pamietaj jednak zeby tolerancja byla tolerancja musi byc ograniczna.
Moge o tym zapomiec jedak nie omieszkam sobie przypomniec.
>
> > ODEBRAC SOBIE Z WLASNEJ WOLI ZYCIE JEDNAK
> > KOBIETA W CIAZY TEGO NIE MOZE ZROBIC WIEC
> > ONA NIE JEST JUZ CZLOWIEKIEM.
> > JESLI KOBIETA W CIAZY NIE JEST DLA CIEBIE
> > CZLOWIEKIEM
>
> Przeciez to Ty napisales, a nie ja.
Tak ciesze sie ze to zauwazyles, jednak napisalem to jako ekstrapolacje tezy
ze moze bo zyje ale kiedy takze zyje to juz nie moze.
>Wedlug mnie kobieta ma prawo siebie
> zabic. Ale *siebie*, a kobieta w ciazy zabija siebie *i* kogos jeszcze.
> "Niech poczeka, az wysiadzie z tego autobusu i wokol nie bedzie nikogo,
> kogo moglaby pociagnac za soba".
Zauwaz ze wartosciujesz jej prawo do zycia.
Wtedy moze a wtedy to nie moze jednak w obydwu ptrzypadkach zyje. Jesli to
prawo wynika z prawa do zycia. To w drugim przypadku nie powinna zyc.
A jednak zyje jak to wyjasnisz ?
> A tak wogole to w temacie jest aborcja.
W temacie moj drogi jest wyraz aboracja.
>Aborcja zas to nie samobojstwo,
> a zabicie nienarodzonego dziecka.
Masz prawo narzucac sobie takie normy ale nie masz takiego prawa wzgledem
osob trzecich. Bo masz to prawo poniewaz osoby trzecie uszanowaly Twoje
prawo.
Jednak nie masz ochoty sznowac ich praw.
Jak to wyjasnisz ?
Szczerze mowiac mam gdzies co to jest aborcja z punktu widzenia praw.
Bo prawa nie wynikaja z oceny moralnej poniewaz takie oceny bywaja skrajnie
rozne wiec ma byc wiele roznych sprzecznych praw ?
O prawie wiadomo jedno ze jest jedno.
Jesli jest wiele roznych praw to jest tylko przemoc i racjonalizaca ktore sa
sluszniejsze.
Ma ochote dokonac sie przemocy na tych ktorzy dokonuja relatywnie wiekszej
tak nakreca sie spirala przemocy ktora prowadzi tylko do nie mocy !!!
Gdy czlowiek jest w niewoli to go wszystko boli.
Moje osobiste zdanie w sprwie aborcji wynika z moich pogladow a nie
nastawienia do problemu aborcji.
Nie mam prawa decydowac za kogos jak powinien postapic.
Jesli sam teoretycznie by znalazl sie w takiej sytuacji to z tego co mi
wiadomo o sobie to dolozylbym wszelkich staran aby to dziecko sie urodzilo.
>
> > > Pamietaj tez, ze dziecko sobie brzucha nie wybiera.
> > Pouczanie innych to recepta na wlasne deficyty
> > poznawcze ?
>
> Dokladnie o to chodzi. Ciesze sie, ze zrozumiales.
Rowniesz strasznie sie ciesze, bo jesli rozumiesz ze ja to rozumiem to sam
musiales to zrozumiec.
>
> > > > Wiec matka w ciazy niemoze sobie odebrac zycia.
> > > Wiec jednak ma prawo decydowac, aby dziecko
> > > sie nie meczylo? A pisales, ze nie ma...
> > JEST TAM NAPISANE NIEMOZE !!!
>
> Dobra - po co sie tak pieklisz? :-) Ja po prostu krecka dostaje... moze,
> nie moze... :-)
Ta kwestia zostala poruszona wyzej.
>
> > Jednka posunoles sie do nieuczciwej dyskusji
> > i nic Ciebie nie usprawiedliwia.
>
> Znaczy zostaje skazany na dozywotnia banicje?
Nie, masz tylko pomaranczowe swiatlo.
Nie musi miec ono dla Ciebie zadnego znaczenia jednak to nie zmienia faktu
jest.
Liberty
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|