Data: 2010-01-11 21:58:06
Temat: Re: Prawusek opamiętaj się !!!
Od: "Chiron" <e...@o...eu>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Stalker" <t...@i...pl> napisał w wiadomości
news:hif5sn$4pp$1@news.interia.pl...
> Chiron wrote:
>> W pewnym uproszczeniu:
>> Chiron: stawiam tezę, że Dawkins to fanatyk
>> Stalker: Jan Woleński napisał, że agnostyk i człowiek religijny nie mogą
>> się dogadać, więc możemy tylko wymieniać ciosy.
>>
>> wobec powyższego pytanie:
>> czy możliwa jest dyskusja pomiędzy człowiekiem podpisującym się "Stalker"
>> a człowiekiem używającym pseudonimu "Chiron"?
>
> Czy ty rozumiesz te literki co ja do Ciebie piszę? :-)
>
> A co ty rozumiesz pod pojęciem dyskusja? Bo dla mnie pojecie "dyskusja"
> jest bardzo szerokie i oznacza w ogólności wymianę zdań. Dopiero teraz
> można uszczegółowić TEMAT i CEL dyskusji. Z powodów jakie podałem wymiana
> zdań z Tobą w większości tematów religijnych na pewno nie może mieć na
> celu jakiegoś "kompromisu", bo w rzeczywistości musiałaby się zakończyć:
> "...wyrzeczeniem się przez jedną ze stron swej tożsamości...". Chyba, że
> dojdziemy do wniosku, że Bóg trochę jest, a trochę go nie ma :-)
>
> Natomiast w sprawie:
>
> > Chiron: stawiam tezę, że Dawkins to fanatyk
>
> Niech odpowie sam Dawkins :-)
>
> "Zarzut: Jest pan takim samym fundamentalistą jak ci, których pan
> krytykuje.
>
> Proszę - nie! Proszę nie mylić pasji z fundamentalizmem! Nawet pasjonat
> może zmienić zdanie, fundamentalista - nie. Chrześcijańscy fundamentaliści
> z pasją odrzucają teorię ewolucji, ja z pasją jej bronię. Pasja za pasję,
> można by powiedzieć; remis! Niektórym to wystarcza, by mówić o dwóch
> wartych siebie fundamentalizmach.
>
> Problem w tym, że jeśli dwie strony są równie pewne swoich racji, prawda
> niekoniecznie musi leżeć pośrodku. Nie da się wykluczyć ewentualności, że
> jedni kompletnie się mylą - a to usprawiedliwia ,,pasję" tych drugich.
> Fundamentalista wie, bo wierzy, i wie, że nic nie zmieni jego zdania.
> Cytowałem w książce słowa Kurta Wise'a: "gdyby wszystkie dowody świata
> przemawiały przeciw kreacjonizmowi, przyznałbym to jako pierwszy, ale
> pozostałbym kreacjonistą, bo tak mówi Słowo Boże. Tu stoję i inaczej nie
> mogę".
>
> Różnica między takim namiętnym przywiązaniem fundamentalisty do słów Pisma
> a namiętnym przywiązaniem prawdziwego naukowca do dowodów empirycznych
> jest oczywista i trzeba ją nieustannie podkreślać.
>
> Fundamentalista Kurt Wise jasno oświadcza, że wszystkie dowody z całego
> Wszechświata nie skłoniłyby go do zmiany zdania. Prawdziwy naukowiec
> tymczasem, jakkolwiek głęboko i z pasją nie "wierzyłby" w ewolucję,
> doskonale wie, co mogłoby sprawić, że zmieniłby zdanie. J.B.S. Haldane,
> gdy spytano go, jakie świadectwa mogłyby obalić teorię ewolucji, bez
> wahania odpowiedział: "Skamieniałości królika w prekambrze". Pozwólcie, że
> sformułuję tu własne kredo, swoistą odwrotność manifestu Kurta Wise'a:
> "gdyby wszystkie dowody świata przemawiały za kreacjonizmem, przyznałbym
> to jako pierwszy i natychmiast zmieniłbym poglądy.
>
> Tak jak dziś rzeczy się mają, wszystkie świadectwa (a jest ich
> nieprzebrana ilość) przemawiają jednak za ewolucją. To z tej i tylko z tej
> przyczyny bronię ewolucji z pasją równą pasji tych, którzy ją atakują.
> Moja pasja opiera się na dowodach; ich odwraca się od dowodów-jest
> prawdziwym fundamentalizmem ".
>
>
> Stalker, niemniej nie chciałbym za każdym razem cytować Dawkinsa, bo
> musiałbym cała książkę przepisać :-) Kto chce niech sobie sam przeczyta
> :-)
Miałem Ci odpowiedzieć. Potem uznałem- że naprawdę trzeba sporo złej woli,
żeby nie zauważyć 100% propagandówy i erystyki, która tu jest. A właściwie
to wcześniej pomyslałem sobie, że aż takiej propagandy to nie będziesz
wciskał- żeby napisać, jakoby istniały 2 strony:
1. fanatyk- religiant
2. naukowiec- agnostyk.
Podać przykład na każdego- i już mamy gotowe wnioski pod założoną tezę. Bo
kto by się tam kłócił, że fanatyków- naukowców całkiem sporo, którzy
fałszują różne dowody pod zamówione tezy, że wielu ludzi wierzących,
uczciwych uczonych- no ale to się w Twojej tezie nie mieści. A pewno i w
głowie. Jak będziesz miał taki kaprys, żeby używać uczciwych argumentów- to
serdecznie zapraszam
--
Serdecznie pozdrawiam
Chiron
1. Znaleźć człowieka, z którym można porozmawiać nie wysłuchując banałów,
konowałów, idiotyzmów cwaniackich, łgarstw, fałszywych zapewnień, tanich
sprośności lub specjalistycznych bełkotów "fachowca", dla którego branżowe
wykształcenie plus umiejętność trzymania widelca jest całą jego kulturą,
kogoś bez płaskostopia mózgowego i bez lizusowskiej mentalności- to znaleźć
skarb.
- Waldemar Łysiak
2. Jedyna godna rzecz na świecie twórczość. A szczyt twórczości to tworzenie
siebie
Leopold Staff
|