Prażuchy :-)

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 16

11. Data: 2011-10-07 16:41:20

Temat: Re: Prażuchy :-)
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Fri, 07 Oct 2011 09:39:55 +0200, wolim napisał(a):

> W dniu 2011-10-07 00:54, Ikselka pisze:
>> Dnia Thu, 6 Oct 2011 20:44:53 +0200, Ikselka napisał(a):
>>
>>> Dnia Thu, 6 Oct 2011 15:45:44 +0200, Ikselka napisał(a):
>>>
>>>> Było o tym niedawno w grupie, dlatego podesłałam link. Cieszę się, ze
>>>> trafiłam w sam czas i Ci się przyda :-)
>>>>
>>>>
>>>> --
>>>> XL jutro z prażuchami
>>>
>>> A tam jutro! Właśnie zeżarliśmy z MŚK co do okruszka,
>>
>> Rzeczywiście, nie mieszałam po wsypaniu mąki, ale po ugotowaniu potrawy i
>> zdjęciu pokrywki okazało się, że część mąki na wierzchu nadal nie
>> przesiąkła wodą, więc po prostu wymieszałam wszystko tłuczkiem do
>> ziemniaków i na chwile postawiłam znowu na ogniu - słabiutkim. Kilka razy
>> przemieszałam łyżką podczas ogrzewania i gotowe. Nabiuerając masę inną
>> natłuszczaną za każdym razem łyżką nakładałam porcyjki na rozgrzany olej z
>> cebulką na patelni - podsmażyłam na rumiano w obu stron i gotowe.
>>
>>
>> Stwierdzam, że oprócz wersji light z maślanką idealnie będzie pasować to
>> danie do gulaszu wołowego i wszelkich tego rodzaju potraw.
>
> Takie prażuchy, ale w wersji "puere" (znaczy, bez formowania klusek i
> przesmażania) jadało się u mnie w domu także w barszczu czerwonym.
>
> Smak dzieciństwa.

A wiesz, też wpadłam na to, aby podawać z czerwonym barszczem :-)
--
XL
Tak, Wildstein ma rację. Głosuję na PiS!

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

12. Data: 2011-10-07 16:43:45

Temat: Re: Prażuchy :-)
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Fri, 07 Oct 2011 11:59:49 +0200, Qrczak napisał(a):

> Wyrażam zdziwienie co do tego mieszania z mąką podczas gotowania. U mnie
> w domu zawsze się mąkę sypało na ugotowane już ziemniaki (po odlaniu
> nadmiaru wody), przykrywało, po kilku minutach mąka była zaparzona (bo
> nie chodzi o to, żeby się z niej kluch zrobił),

Jednak optuję za krótkim choćby pogotowaniem owej mąki z ziemniakami -
skrobia pszenna powinna się rozkleić przy udziale wilgoci, a takie
zaparzenie to chyba za mało.

--
XL
Tak, Wildstein ma rację. Głosuję na PiS!

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

13. Data: 2011-10-07 19:14:47

Temat: Re: Prażuchy :-)
Od: Qrczak <q...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 2011-10-07 18:43, niebożę Ikselka wylazło do ludzi i marudzi:
> Dnia Fri, 07 Oct 2011 11:59:49 +0200, Qrczak napisał(a):
>
>> Wyrażam zdziwienie co do tego mieszania z mąką podczas gotowania. U mnie
>> w domu zawsze się mąkę sypało na ugotowane już ziemniaki (po odlaniu
>> nadmiaru wody), przykrywało, po kilku minutach mąka była zaparzona (bo
>> nie chodzi o to, żeby się z niej kluch zrobił),
>
> Jednak optuję za krótkim choćby pogotowaniem owej mąki z ziemniakami -
> skrobia pszenna powinna się rozkleić przy udziale wilgoci, a takie
> zaparzenie to chyba za mało.

Ależ gotuj, gotuj. W końcu masz w tym zakresie wielowiekowe tradycje.

Qra
--
Każdy facet myśli, że kobiety marzą o księciu. Gówno prawda.
One marzą o tym, żeby się nażreć i nie przytyć.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

14. Data: 2011-10-07 19:25:59

Temat: Re: Prażuchy :-)
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Fri, 07 Oct 2011 21:14:47 +0200, Qrczak napisał(a):

> Dnia 2011-10-07 18:43, niebożę Ikselka wylazło do ludzi i marudzi:
>> Dnia Fri, 07 Oct 2011 11:59:49 +0200, Qrczak napisał(a):
>>
>>> Wyrażam zdziwienie co do tego mieszania z mąką podczas gotowania. U mnie
>>> w domu zawsze się mąkę sypało na ugotowane już ziemniaki (po odlaniu
>>> nadmiaru wody), przykrywało, po kilku minutach mąka była zaparzona (bo
>>> nie chodzi o to, żeby się z niej kluch zrobił),
>>
>> Jednak optuję za krótkim choćby pogotowaniem owej mąki z ziemniakami -
>> skrobia pszenna powinna się rozkleić przy udziale wilgoci, a takie
>> zaparzenie to chyba za mało.
>
> Ależ gotuj, gotuj. W końcu masz w tym zakresie wielowiekowe tradycje.
>

A to co ma być? - wyrzut skórny pękł?

--
XL
Tak, Wildstein ma rację. Głosuję na PiS!

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

15. Data: 2011-10-08 05:43:40

Temat: Re: Prażuchy :-)
Od: Qrczak <q...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 2011-10-07 21:25, niebożę Ikselka wylazło do ludzi i marudzi:
> Dnia Fri, 07 Oct 2011 21:14:47 +0200, Qrczak napisał(a):
>> Dnia 2011-10-07 18:43, niebożę Ikselka wylazło do ludzi i marudzi:
>>> Dnia Fri, 07 Oct 2011 11:59:49 +0200, Qrczak napisał(a):
>>>
>>>> Wyrażam zdziwienie co do tego mieszania z mąką podczas gotowania. U mnie
>>>> w domu zawsze się mąkę sypało na ugotowane już ziemniaki (po odlaniu
>>>> nadmiaru wody), przykrywało, po kilku minutach mąka była zaparzona (bo
>>>> nie chodzi o to, żeby się z niej kluch zrobił),
>>>
>>> Jednak optuję za krótkim choćby pogotowaniem owej mąki z ziemniakami -
>>> skrobia pszenna powinna się rozkleić przy udziale wilgoci, a takie
>>> zaparzenie to chyba za mało.
>>
>> Ależ gotuj, gotuj. W końcu masz w tym zakresie wielowiekowe tradycje.
>
> A to co ma być? - wyrzut skórny pękł?

Sprawdzałam, czy na dermatologii też się znasz.

Qra
--
dzień dobry jestem z Kobry

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

16. Data: 2011-10-08 09:36:36

Temat: Re: Prażuchy :-)
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Sat, 08 Oct 2011 07:43:40 +0200, Qrczak napisał(a):

> Dnia 2011-10-07 21:25, niebożę Ikselka wylazło do ludzi i marudzi:
>> Dnia Fri, 07 Oct 2011 21:14:47 +0200, Qrczak napisał(a):
>>> Dnia 2011-10-07 18:43, niebożę Ikselka wylazło do ludzi i marudzi:
>>>> Dnia Fri, 07 Oct 2011 11:59:49 +0200, Qrczak napisał(a):
>>>>
>>>>> Wyrażam zdziwienie co do tego mieszania z mąką podczas gotowania. U mnie
>>>>> w domu zawsze się mąkę sypało na ugotowane już ziemniaki (po odlaniu
>>>>> nadmiaru wody), przykrywało, po kilku minutach mąka była zaparzona (bo
>>>>> nie chodzi o to, żeby się z niej kluch zrobił),
>>>>
>>>> Jednak optuję za krótkim choćby pogotowaniem owej mąki z ziemniakami -
>>>> skrobia pszenna powinna się rozkleić przy udziale wilgoci, a takie
>>>> zaparzenie to chyba za mało.
>>>
>>> Ależ gotuj, gotuj. W końcu masz w tym zakresie wielowiekowe tradycje.
>>
>> A to co ma być? - wyrzut skórny pękł?
>
> Sprawdzałam, czy na dermatologii też się znasz.
>

Mam niezłą intuicję w leczeniu - wielu już pomogłam, jak to czarownica.
Czarownice czasem pomagają, czasem szkodzą. Tobie pomagam.

--
XL
Tak, Wildstein ma rację. Głosuję na PiS!