Theli pisze:
> Ikselka pisze:
>> ciupa pisze:
>>> Hej
>>> Wiem ze pomożecie...
>>> Potrzebuje zrobic prezent na 50 urodziny..
>>> Chcę zrobić mamie taki album ze zdjeciami od lat najmłodszych do
>>> terazniejszych...
>>> I nie wiem jak sie za to zabrać... Pomożecie.. Macie jakieś pomysły.../
>>> Pozdrawiam Kasia
>>> p.s szuklałam albumów i nawet nie wiem jakin by był fajny na taką
>>> okoliczność...
>>>
>>
>> Myślę, że masz dobre intencje. Jednak ja bym nie chciała na 50
>> urodziny dostać od dorosłego dziecka albumu z przekrojem mojego życia
>> - to jakby jego podsumowanie przed finałem, a na to chyba za wcześnie.
>
>
> Bez przesady. Zawsze mozna zostawic troche kartek wolnych na kolejne
> zdjecia. Moi dziadkowie na 60 (!) rocznice slubu dostali drzewo
> genealogiczne rodziny - tzn. oni, ich dzieci, wnuki i prawnuki,
> oczywiscie troche miejsca na kolejne zostalo :) Bardzo sie ucieszyli.

Piszesz z pozycji wnuczki. Oczywiście - jakże mieli się nie "ucieszyć",
kiedy wnuczka daje album?
A nie zabrałaś ich na koncert? Byłby to czas - dany im. Twój czas.
Naprawdę, nie snobuję się tu akurat na ten koncert.
jest jednak dla mnie róznica: album contra czas. Wolę brać i dawać czas.
Obecność. Bycie razem.

Kogo obchodzi, że album pozostanie w szufladzie po urodzinach? Kogo
obchodzi, że nie album, lecz obecność wyzwala emocje, na które czekamy?
Zwłaszcza kiedy mieszkamy daleko od siebie.

Ja moją mamę zabrałam na wspólne wczasy. I na wspólne ciuchowe zakupy. I
do kawiarni na ciastka, które najbardziej lubiła. Rozmawiałyśmy,
milczałyśmy, razem patrzyłyśmy za okno na deszcz...

Perfum nie chciała. Wolała to.




--
XL wiosenna