Data: 2006-06-01 21:37:04
Temat: Re: Prezent czy zadra?
Od: "Iwon\(k\)a" <i...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Rozs" <r...@g...SKASUJ-TO.pl> wrote in message
news:e5nllc$g4l$1@atlantis.news.tpi.pl...
>>> Fajnie. O to mi chodziło. Można odmówić.
>
> Jak co innego? Cały czas mówię, że ktoś może nie chcieć takiego prezentu.
> I z wielu powodów poczuć się urażonym: choćby samym faktem stawiania pod
> murem, prawda?
ty pisalas, ze musisz jechac, bo nie odmowisz takiego
prezentu. cos z wieczora przezd wycieczka od znajomych z
50 dziecmi, zmieniasz zeznania ;)))
>
>>> I nie stresować się, że się uraziło ciężko ofiarodawcę.
>>
>> lepiej udawac martyra. albo Matke Terese....
>
> To ja już nie wiem, o co Ci idzie. Odmówić źle (przeczytaj reakcje tylu
> osób, wszyscy uważają, że odmowa przyjęcia takiego super prezentu to
> dziwactwo i wręcz nietakt, bo trzeba być elastycznym),
nikt nie pisze, ze odmowic zle. pokaz paluszkiem, gdzie.
> nie odmówić też źle, boś wtedy Matka Teresa....
wiekszosc tu pisze o tym, ze
- oni by nieodmowili, bo nic zlego w tym nie widza (w przeciwienstwie
to Twoich teoretycznych dziwolagow)
- a jesli by nie chcieli jechac nie widza problemu w odmowi
( a Ty widzisz, bo wtedy bedzie zadra wg Ciebie rzecz jasna u tych
teoretycznych dziwolagow) ;)
iwon(k)a
|