Data: 2005-07-02 11:43:29
Temat: Re: Primum Non Nocere.
Od: "Zbigniew Andrzej Gintowt" <z...@c...net.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Adam Pietrasiewicz" <a...@p...com> napisał w wiadomości
news:YNCGBC01072005133413.nqcvrg@cbyobk.pbz...
...............
> Tam nie było nic śmiesznego!
------------
Jestem pełen podziwu dla Pana. Wykazał Pan godne zazdrości opanowanie. Sądzę
że jest ono racjonalne, bowiem w przypadku który nam został na Grupie
zaprezentowany, jeśli nie chodzi o zaburzenia psychiczne związane z
klimakterium, to sprawa rokuje znacznie gorzej. Możemy mieć do czynienia z
przypadkiem schizofrenii i w takim przypadku zachowania agresywne nie
powinny powodować naszych agresywnych reakcji. Jedynie słuszną reakcją jest
ignorowanie zaczepnych postów. Ma Pan rację: objawy, które wszyscy mogli
dostrzec, nie zasługują na wyśmiewanie. Jako ludzie należący do kategorii ON
nie śmiejemy się z wad fizycznych ani umysłowych, chociaż zarówno jedne jak
i drugie mogą być według powszechnego mniemania "odrażające".
Gdybym jednak w mojej diagnozie mylił się, to przypadek jest znacznie
cięższy niż napisałem wyżej. Tymczasem, wobec braku diagnozy
psychiatrycznej, pozostaje powstrzymywanie się od reakcji, a zwłaszcza
bezpośrednich reakcji na posty.
Co się tyczy tytułu wątku, to o panu A. Sandauerze i jego stowarzyszeniu
napiszę odrębnie. Zachowałem kilka listów które mi przysłano bez pytania o
zgodę i przy braku jakiejkolwiek zachęty z mojej strony.
Zdrówko!
--
Zbig A Gintowt
|