Data: 2004-01-24 12:02:51
Temat: Re: Probki szminek - skad wziac?
Od: "Karolina Matuszewska" <ginger#isp,pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
In news:49s4gm8sr7sz$.dlg@Lia.pyry.net,
Lia <L...@a...poczta.onet.pl> typed:
>> Hehe, a właśnie kwasy mi lekarka polecała =]
> Na cuda bym nie liczyla... od kilku lat non stop uzywam roznych
> kremow z kwasami, zaczynalam od Effeklara wlasnie. Efekt jest taki,
> ze pory staja
> sie mniej widoczne, cera jest generalnie gladsza, ale zebym to tym
> kremom zawdzieczala dzialanie przeciwpryszczowe to nie powiem :)
> Aczkolwiek mozna sie od tych kwasow uzaleznic, teraz mialam przerwe
> tygodniowa, bo nie
> chcialo mi sie isc do apteki - i caly czas mialam wrazenie, ze cera
> jest jakas bardziej szara i nie taka jak powinna byc :)
Na cuda nie liczę, ale może chociaż na odrobinkę odtłuszczenia i
zmatowienia... =]
>> Miało nie tyle pryszcze usuwać,
>> od tego mam klindamycynę (Clindacne -- coś pięknego, jak tylko
>> widać, że coś mogłoby się "ulundz" wystarczy raz posmarować i
>> następnego dnia śladu nie ma),
> To pewnie na recepte, tak?
Tak, to antybiotyk w postaci maści. Ale naprawdę genialny, tyle, że trzeba
się na pryszcza
zaczaić i zamaziać go jak tylko się zauważy, że coś zamierza się urodzić --
wtedy działa natychmiastowo i nic się nie wykluwa. Na już istniejące
pryszcze nie działa tak szybko, ale i tak regularnie smarowane u mnie
znikają w 2-3 dni (bez masci ok. tygodnia).
>> co zapobiegać zatykaniu porów, co u mnie powoduje "pryszczycę".
> To pewnie lepiej pomoze cos co bedzie mocno oczyszczac te pory. W
> sposob bardziej fizyczny. Ja caly czas czekam na takie cudo produkcji
> Lumene, tyle ze w okolicach madzika, ostatnio wymiotło teb produkt...
> tak wiec jeszcze poczekam :)
O, a co to i jak się nazywa? =]
>> Chodzi
>> mi o coś dobrze złuszczającego, odblokowującego pory i
>> zabopiegającego nadmiernemu przetłuszczaniu.
> Tak subiektywnie oceniajac to Effeklar nie pomoze bardziej niz
> Cleanance K. Przynajmniej u mnie dzialanie bardzo zblizone, przy czym
> Effeklar duzo mocniej wysusza skore.
Acha. No to może już nie będę tak intensywnie poszukiwać... Chyba się
zbytnio zasugerowałam opiniami, że to takie świetne. Póki co Thermal S Mat
sprawuje się, odpukać, bardzo grzecznie, posmarowana rano nie świecę gdzieś
tak do 18, co jest moim osobistym rekordem, zobaczymy po jakimś czasie
smarowania -- może pomoże.
>> Nie mam trądziku, tylko właśnie problem z
>> przetłuszczaniem, a co za tym idzie -- bakteriami i wiecznie
>> zatkanymi porami. Effaclar K ma świetne recenzje, ale słowa lekarki
>> też są dla mnie ważne, więc dlatego tak desperacko pragnę tej próbki
>> =]
> To powodzenia w polowaniu, a jak upolujesz to najpierw moze wyprobuj
> na
> malym fragmencie skory, zeby ewentualny dramat byl jak najmniejszy :)
Dzięki, tak właśnie planuje -- jak jakoś nie będzie okazji do wychodzenia do
ludzi i malutki fragmencik =] Tyle, że mnie jak dotąd żaden kosmetyk nie
uczulił, twarz mogłabym towotem posmarować i pewnie nie byłoby wielkiej
sensacji -- niestety, to tyleż zaleta, co wada -- bo chociaż ciężko uczulić,
to też efekty są u mnie zwykle mniejsze i dłużej na nie czekam, jeśli mam
porównać z koleżankami stosującymi te same kosmetyki...
Pozdrawiam,
Karola, z zieloną glinką na twarzy (chłop w delegacji, to poszaleć można =])
|