Data: 2006-04-02 08:02:20
Temat: Re: Problem niby głupkowaty ale....
Od: "Kamil Muzyka" <k...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "m." <m...@W...pl> napisał w wiadomości
news:e0mf8f$ci4$1@achot.icm.edu.pl...
>
> Użytkownik "ptysiek" <p...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:e0m8b0$v7t$1@news.onet.pl...
>> Buty mają pasowac do ubioru a nie do uroczystości... bo co to znaczy że
>> na
>> slub to tylko białe albo jasne ecrue???? Mają harmonizowac z suknią i
> tyle.
>> A jakbyś wybrała jakiś awangardowy kolor sukni np. róż czy czerwień wina
> to
>> też byś założyła białe buty czy takie co by były pod kolor kreacji???
>> Nie kieruj się jakimiś dziwnymi prawidłami tylko dobrym smakiem i kolorem
>
>
> Racja. Gdybym ja założyła białe albo ecru buty do mojej ciemnozielonej
> sukni
> ślubnej to o matku bosku, jak by to wyglądało. Butów generalnie nie
> powinno
> być widać - mają harmonizować z resztą. Ja miałam czarne ( w sumie
> chciałam
> mieć pod kolor, ale nie znalazlam odpowiednich a te miałam na stanie i
> wiedziałam że są wygodne). Ubierz kieckę, buty, stań przed lustrem przy
> dobrym oświetleniu i spójrz jak to wygląda. Jeżeli ok, to zignoruj te
> dobre
> rady o białych butach.
>
> m.
>
> Mogę Ci pożyczyć moje nowe kozaczki z panterki ;-)
>
|