Data: 2007-04-02 08:03:04
Temat: Re: >> Problem rozwiazany <<
Od: "Jolanta Pers" <j...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Basia Z. <bjz_@_(prosze_usun_podkreslenia)_poczta.onet.pl> napisał(a):
> Jeżeli "on" inwestuje w siebie studiując to byłabym skłonna tą sytuację
> tolerować (i przy tym fundować mu studia) ale tylko przez okres studiów.
> Natomiast na dodatkowe hobby musiałby sobie sam zarobić w dowolny sposób.
Wiesz, zaoczne MBA to studia z definicji dla ludzi (długo, ciężko, bez taryfy
ulgowej) pracujących. Jeśli więc ktoś sobie studiuje MBA i poza tym nic nie
robi, to ma masę wolnego czasu, którą można przeznaczyć na cokolwiek - jeśli
już ofiara ma wstręt do pracy etatowej, to chociaż na jakieś fuchy
wspomagające domowy budżet (że nie wspomnę o finansowaniu MBA, które są
studiami upiornie kosztownymi, dla ludzi dobrze zarabiających, często takich,
którym dofinansuje je firma).
--
JoP
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|