Data: 2006-05-13 18:46:07
Temat: Re: Problem z wierzbą
Od: "Dirko" <d...@n...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W wiadomości news:op.s9giit0p7w5mdo@ginkgo-biloba.lan GreyOwl
<G...@p...onet.pl> napisał(a):
> Działkowa sąsiadka ma
> 10-letnią niedużą wierzbę płaczącą. Po zimie normalnie wypuściła
> kotki i młode listki (wierzba, nie sąsiadka), ale nagle liście
> zaczęły schnąć tak, że kruszą się w palcach, chociaż gałęzie
> wyglądają na żywe i ogólnie drzewko wygląda na zdrowe, nic się wokół
> niego nie działo, sąsiadujące rośliny też mają się dobrze. Czy może
> ktoś ma pomysł, co jej może dolegać? Pozdrawiam,
Hejka. Pewnie masz na myśli taką wierzbę na patyku. :-) Moja zakończyła
żywot z powodu bakteryjnych narośli (zrakowaceń) na pniu tuż pod
powierzchnią gleby. :-( Nie czekałem aż się sama wykończy tylko wykopałem
buszora. Będzie eksponatem. ;-)
Pozdrawiam radykalnie Ja...cki
|