Data: 2008-01-19 22:46:44
Temat: Re: Produkacja seryjna pacjentów ...dla psychiatrów !
Od: Ikselka <i...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Sat, 19 Jan 2008 23:13:20 +0100, meliana napisał(a):
> Dnia Sat, 19 Jan 2008 01:40:48 +0100, Ikselka napisał(a):
>
>> Wybrałam sobie męża, miejsce na Ziemi i Kościół.
>
> kurcze...gadasz jak moja byla kolezanka...moze to ty? tez wybrala sobie
> meza co to za lape ja i do kosciola ciagnal, seks kojarzyl mu sie tylko z
> prokreacja i zaplanowal sobie siodemke dzieci ;)
> ale wczesniej...ponoc zdeklarowana ateistka byla...;)
Uważasz, że wierzący nie może wykazywać fantazji w seksie? Aleś Ty zacofana
i śmieszna - zapewne wyobrażasz sobie, że robimy to tylko w dni płodne,
przez dziurę wyciętą w koszuli, po ciemku i tylko "po bożemu"? Biedna z
Ciebie istota... pod tym (i jak widze wieloma innymi) względem... Choć
zapewne nie muszę Cię przekonywać, że Ziemia jednak nie jest plaskata? - no
popatrz, a to taki jeden ograniczony wierzący wymyślił, że sobie krąży
wokół Słońca :-D
>
>> I nic się w tym względzie
>> nie zmieni. Musi być jakaś stałość - inaczej życie nie miałoby sensu
>
> nie ma stalosci, to tylko bezpieczna uluda/iluzja...jeszcze nie raz sie o
> tym przekonasz...i co wtedy zrobisz z wlasnym zyciem?
Ty mi nie przepowiadaj przyszłości, a zajmij się swoją - moja jest OK.
Mam słowo od człowieka, któremu zaufałam i wiem, że mogę ufać do końca - to
jest moja stałość. Ufam mu bardziej, niż samej sobie. Jeśli Ty tego nie
zaznałaś, to trudno, widocznie nie zasługujesz na to, co właśnie Cię omija.
>
>> i na
>> nikim nie moglibyście polegać, wy, niepewni siebie i swych wyborów.
>
> ja polegam przedewszystkim na sobie...i dlatego dokonuje trafnych wyborow
> :)
Twoje stanowisko wobec stałości wcale o tym nie świadczy - pewnie uważasz,
że możesz mieć tych wyborów setki - na każdą okazję nowy, co?
;-P
>> Pieprzysz. Moja pewność jest Twoją gwarancją sensu tego, co robisz. Nawet
>> Twoją. Bo Ty jej nie masz i musisz względem czyjejś odmierzać swoje małe
>> sensiki.
>
> ale jawna projekcja...
Nie. To pewność i stałość. Trudno Ci w nią uwierzyć, jak kiedyś ludziom w
kulistość Ziemi, bo byli zbyt mali i zbyt głupi, aby stwierdzić to inaczej,
niż empirycznie. Ale - nie mam ambicji być Twoim Kopernikiem, na ten rodzaj
plaskatości, na który cierpisz, nie ma mocnych...
--
XL wiosenna
===========================================
Adres na WP nieaktywny. Priv tylko na e...@o...pl
Pozdrawiam podszywki - produkujcie sie dalej, nie mam nic przeciwko temu,
byle było mądrze :-P
|