W wiadomości news:c9uvk8$9f3$1@atlantis.news.tpi.pl T.W.
<t...@w...pl> napisał(a):
>
> Wygląda na to, że Dirko przypadkiem dotknął istoty problemu.
>
Hejka. A na jakiej podstawie sądzisz Ewo, że przypadkiem? Czy tylko
dla siebie rezerwujesz głębokie przemyślenie sensu każdej napisanej
kwestii. A jak ktoś napisze coś, co Ci pasuje, to na zasadzie " jak
ślepej kurze ziarno" Wyobraź sobie, że przypuszczałem, iż w tym
kierunku pójdą Twoje odpowiedzi, co widać poniżej, bo jest to reakcja
dość częsta w takiej sutuacji.
>
> Kobieta
> powinna być milusią, cichutką myszką, pokornie gotującą zupkę i
> podającą Panu piwko przed komputer.
> Może zapytać o przesadzanie roślinki, wyrazić radość, że zakwitła lub
> przerażenie na widok robali.
> Stanowczo nie powinna wyrażać zbyt zdecydowanie swoich opinii, a
> kpinki i toczenie sporów z mężczyznami to już są zupełnie
> niedopuszczalne. " Wojowniczość pozostaw naszym
> chłopcom w Iraku i na innych misjach. Wojowniczość ma na frotach
> wojennych
> się determinować"
>
To, że jesteś kobietą dla mnie nie ma znaczenia w tym sporze. Liczy
się to co piszesz. A piszesz nie licząc się z odczuciami innych.
Niewybrednymi atakami, wręcz insynuacjami zniechęciłaś do uczestnictwa
w grupie Zuzię-Kasię. Mimo, że nie podoba mi się zachowanie Miczurina,
to jednak nie akceptuję tego, co o nim wypisujesz. Teraz urządzasz
nagonkę na projektantów ogrodów w osobie Jacka, posuwając sie do
kwestionowania jego wykształcenia. Co to za jakieś polowania na
czarownice? Czy każdy, kto ma odmienne zdanie od twojego ma przestać
istnieć na grupie? To co robisz nie jest wyrażaniem swoich opini, to
jest bezpardonowy atak na każdego, kto ma inne zdanie lub Ci się nie
podoba.
Pozdrawiam po ludzku Ja...cki
P.S. Moja żona proponowała, żeby Ci ostrzej odpowiedzieć. Z tego
wynika, że Twoje zachowanie może być również niestrawne dla kobiet.