Data: 2004-06-06 23:32:58
Temat: Re: Projekt ogrodu - długie
Od: "Jan_jr" <j...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Basia Kulesz" <b...@i...pl> napisał w wiadomości
news:c9vihs$4v8$2@atlantis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "Jack" <w...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości
> news:0b00.00001564.40c2ff16@newsgate.onet.pl...
>
> | Jak już pisałem mamy tu ogromne ograniczenia techniczne - rośliny rosną
na
> | niewielkiej warstwie substratu, ogranicza to bardzo wybór gatunków.
>
> To po co zakładać ogród na dachu, skoro są ograniczenia techniczne? Cena
> wykonania...tu sam wiesz najlepiej - ile razy była wyższa od ogrodu o tej
> samej powierzchni budowanego na ziemi? Dla mnie to trochę tak, jak z tą
> radomską palmą. No i pozostaje kwestia konserwacji - ogólnie polska pięta
> achillesowa. Ale to przykład jednostkowy, a moja krytyka jest niewątpliwie
> bardzo subiektywna - generalnie nie znoszę niepraktycznych i drogich w
> utrzymaniu dziwolągów.
Swego czasu zmuszony byłem zastąpić 70m2 ogrodu prostopadłościanem
garażu. Garaż usytuowany jest ca 15m od domu, a jego dach na rzędnej
wysokościowej posadzki parteru i tarasu. Stojąc/siedząc na tarasie siłą
rzeczy spoglądam na dach garażu. Jest kolorowy kolorami roślin nań
rosnących.
Oddałem naturze 70m2 żywej zieleni, 70m2 roślin absorbuje
na moim -Twoim Śląsku chociażby tylko CO2.
To jest moja odpowiedź na Twoje pytanie - po co zakładać ogród
na dachu.
Palma radomska powiadasz? Niepraktyczny dziwoląg?
Pozdrowienia,
Jan_jr
Dach garażu zazieleniłem
|