Duch-polska nie ma co ukrywac to taki prowincjonalny,zasciankowy
kraj.Typowe dla tego tutaj jest to ze jak trwoga to do Boga.Papiezowi
pomników nastawiali,ale co zrozumieli.Ale jak rusek walnie,to ojcze
papiezu pomóz,to dziecinne.Pomogloby jakby cos zrozumieli,bo niestety
poglebial wiare.Ale lepiej jest ganiac 14stki.Ograniczac mozliwosci
ginokologiczne i tym samym decyzje.Pewna dziewczyna malo nie
zmarla.Przez wierzaca Pania lekarz,bo biedactwo sobie cos przerwalo po
seksie,a grzeszna to sie zignorowalo.Inny niewierzacy,w ostatniej
chwili poslal do szpitala.A najbardzie zabawna jest w polsce
nieznajomosc pradów epoki.Bozia rozgrzeszyka polaków z myslenia i taki
prad umyslowy jak Egzystencializm nie zainteresowal.Polacy w taki
sposób przedluzyli zywot komunizmu,którego i tak nie pojeli,bo byl
obcy.Scignieto Boga roli ojca-paly w twarz marksa i tak jest do tej
pory.
>
> Mi sie wydaje ze brak nam jednosci w kraju, pozytywnych przyw?dcow.
> Za duze podzialy, brak wspolnego celu.
>
> Pozdrawiam,
> Duch