Data: 2012-12-23 14:38:09
Temat: Re: Propozycja dla niewolników.
Od: V <f...@h...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
At 23 Dec 2012 02:29:43 -0800 glob wrote:
> On 23 Gru, 10:20, glob <r...@g...com> wrote:
> > On 23 Gru, 09:42, "Chiron" <e...@o...eu> wrote:
> >
> >
> >
> >
> >
> >
> >
> >
> >
> > > Użytkownik "Flyer" <f...@g...pl> napisał w
wiadomościnews:MPG.2b406c1b8e3c5e1b9899a1@news.neost
rada.pl...
> >
> > > > In article <d274dbb1-5b2f-40e9-bebb-5dfefaa61568
> > > > @m13g2000vbd.googlegroups.com>, r...@g...com
> > > > says...
> >
> > > >> W starożytnej grecji jest pierwsza wzmianka o ludziach
przerażonych
> > > >> wolnością. Ci ludzie tak bardzo nie mogli znieść demokracji
greckiej,
> > > >> że oferowali siebie jako towar, czyli sprzedawali siebie do
niewoli,
> > > >> by mieć pana, który zawsze za nich decydował o tym jak moją żyć,
kiedy
> > > >> co mają robić, przenosili odpowiedzialność za swoje życie na
innych,
> > > >> gdyż zbyt bali się że mogą decydować o swoim życiu. Bali się
wolności.
> >
> > > > Nie przywoluj "sarmackiej" Grecji na daremno. ;> W starozytnej
> > > > Grecji miales klase wyzsza, zeby nie powiedziec komunistycznie
> > > > "prozniacza" ;>, ktora nie dostrzegala rzeczywistosci poza soba,
> > > > rzemieslnikow [mieszczan - klase srednia], ktora miala wszystko
> > > > w nosie i niewolnikow/wyrobnikow, ktora nie miala glosu i o
> > > > ktorej nikt nie wspomina, a ktora zapewne byla wiekszoscia
> > > > spoleczenstwa starozytnej Grecji i ktora umozliwiala klasie
> > > > wyzszej plawienie sie w luksusach, prozniactwie i filozofowanie.
> >
> > > > Oczywiscie w starozytnych pismach trudno znalezc prawdziwy obraz
> > > > owczesnego swiata, bo ci, ktorzy pisali, zajmowali sie glownie
> > > > problemami swojej klasy - dla nich informacja o biedaku [ktorego
> > > > biedy nie znali i nie pojmowali], ktory zamiast wegetowac, woli
> > > > zostac niewolnikiem na panskim dworze, byla forma rozrywki
> > > > intelektualnej.
> >
> > > > I zapijajac sie winem, w swojej slepocie i glupocie, owczesni
> > > > szukaja przyczyn, dla ktorych ktos oddaje sie w niewole - i
> > > > znajduja te przyczyne, tyle tylko ze nie te prawdziwa pt. bieda,
> > > > ale przyczyne wedle swoich miar, bo przeciez biedni nie byli,
> > > > wiec jak mogli to zrozumiec, albo na to wpasc. ;>
> >
> > > >> Podobną sytułacje mamy w Polsce obecnie, politycy biegają z
> > > > polską raz
> > > >> do Moskwy , a jak moskwa upadała, z przerażeniem w oczach
podarowali
> > > >> polskę Watykanowi.
> > > >> Ten watykan natychmiast przyniesiony naród wziął w obroty i
narzucił
> > > >> rezim totalitarny jedynej prawdy , gdzie za innych decydują jak
mają
> > > >> żyć i jednocześnie doi niewolników z dóbr materialnych.
> >
> > > > KK w komunie byl swoistą kontynuacja władzy [II RP]/instytucja
> > > > wladzy opartej na prawie/obronca. Nie dziw sie wiec, ze w III RP
> > > > ciazyla ku KK.
> >
> > > >> Niewolnik z mętalnością niewolnika myśli poniewolnikowemu i
każdego w
> > > >> tym kraju próbuje zniewolnikować aby i sąsiad jak i on miał pana.
> > > >> Niewolnik nie rozumie że ludzie w demokracji decydują za swoje
> > > >> życie , dojrzeli do odpowiedzialności, niewolnik myśli
niewolniczym
> > > >> umysłem podporządkowania się, byle komu byle gdzie/nawet w
toalecie/.
> >
> > > > Podpisujac umowe o prace staje sie swego rodzaju niewolnikiem
> > > > pracodawcy. Oczywiscie moge sie na to nie godzic i nie
> > > > podpisywac umowy o prace, ale wtedy bede wolnym czlowiekiem
> > > > mieszkajacym w kanalach i pijacym jabole, zeby nie czuc czasu,
> > > > smrodu, zimna i bolu. Poki co w Polsce nie ma niewolnikow
> > > > pracujacych na "Prawdziwych Polakow", wiec nie ma nic "za
> > > > darmo".
> >
> > > Flyer- mam przekonanie, że piszesz o sprawach sprzed ponad 2000
lat, a
> > > przykładasz do nich swoją miarę, etykę, doświadczenia. No to
wnioski są
> > > jakie są:-). Rzeczywistość była wtedy o wiele bardziej skomplikowana.
Glob
> > > IMO kompletnie nie zrozumiał, że ludzie odrzucili demokrację w
Grecji-
> > > bo_się_nie_sprawdziła. Spowodowała (np za Peryklesa) tak gigantyczną
> > > korupcję, że co rusz wybuchały bunty. Ty z kolei piszesz o biednych,
> > > niezrozumiałych niewolnikach- nawet nie myśląc, że chciał czy nie-
ale
> > > właściciel miał obowiązek go nakarmić, napoić- a jeszcze- jak
niewolnik
> > > prowadził działalność gospodarczą (to dziś tak byśmy powiedzieli:-)
)- 10%
> > > zarobionych pieniędzy (nierzadko więcej!) było jego. Jak uzbierał,
mógł się
> > > wykupić z niewoli. Co przecież miało miejsce. No ok- i dziś mnie
też państwo
> > > zostawia około 10% zarobków- ale w Grecji nikomu nie przychodziło
do głowy,
> > > żeby np kazać niewolnikowi przypinać się do konia (jak mnie w
samochodzie),
> > > czy też np zabierać mu dzieci, bo biedny, czy wiele innych rzeczy,
które
> > > dziś z nami "nasze" państwa wyprawiają, a nie robiono tego
niewolnikom.
> > > Kolejna sprawa- glob pisze o niewolnikach i dziwi się, że sami szli
w
> > > niewolę. O wiele lepszym przykładem zapewne będzie zachowanie
murzynów na
> > > Południu, gdzie po przegranej wojnie secesyjnej murzyni stali się
wolni,
> > > więc nie chcieli pracować na plantacjach. Skoro tak- to plantatorzy
nie
> > > dawali im jeść, co budziło ich ogromne zdziwienie. Czyli: mentalność
> > > niewolnika jest w człowieku- i tu jest problem. Dziś,w państwach
> > > socjalistycznych mamy miliony niewolników- czy ktoś się nimi
przejmuje? Nie-
> > > bo nie przejmują się sobą sami
> >
> > > --
> > > Demokracja to rządy osłów, prowadzonych przez hieny
> > > Arystoteles
> >
> > > --
> >
> > > Chiron
> >
> > Demokracja obecna wzorowana jest na greckiej. Flayer to przygłup i jak
> > ktoś demokracji od komuny nieodróżnia, czyli sprzeczności, to nie
> > odnosze się do jego brednii.
> > Tak więc jak kiedyś tak teraz mamy ludzi oświeconych, którzy z
> > demokracji korzystają i tumanów , którzy szukają jakiegoś pana, jak
> > ty, czyli umysł niedojrzały , niewolniczy, który potrzebuje pana.
> > Starożytni mieli świeże spojrzenie na byt, nasza demokracja jest
> > bardziej skłamana i próbuje nawet tych co przeraża wolność dać tą
> > wolność, skutki to był Hitleryzm, gdzie dół wynaturzony narzucił
> > wszystkim pana, czy katolicyzm obecny w pl.
> > Wybory wygrał w Egipcie Islam bo 70% społeczeństwa to analfabeci,
> > niedojrzałość potrzebująca Pana, co też w dużej mierze pokazuje też
> > polskę.
> > Dlatego demokracja grecka była najbardziej uczciwa, wiadomo że tumany
> > chcą być niewolnikami, więc to umożliwiano. Ale było oczywiste, ten
> > podział był oczywisty, jak w polsce w życiu jest oczywisty , jedynie w
> > teorii nie bardzo.
>
> No weźmy ten Egipt , warstwa oświecona rozwaliła dyktatora i daliśmy
> im naszą skłamana demokracja, która daje wolność wszystkim, dała prawa
> wyboru wszystkim i co się stało.? Ciemna warstwa niewolnicza
> zagłosowała za absolutystyczną monarchią Islamu. Pyk i znikneła
> demokracja.
> Z dyktarora w skrajny dyktatoryzm, z miękkiegi reżimu w twardy reżim,
> wywalczyli -z deszczu pod rynnę.
> Bo jak w Niemczech ciemny dół pragnący niewoli, nie został jasno
> podzielony jak w Grecji, gdzie niewolnik nie miał prawa głosu , bo
> wiadomo że wybierze niewolnictwo, jego przeraża przez niedojrzałość
> rozwojową wolność.
> Dlatego taki jasny jest grecki podział na społeczeństwo demokratyczne
> i niewolnictwo nawet na życzenie.
> To samo widzimy w PL, manifestacje faszyzmu, domaganie się
> katolickiej cenzury, katolicyzm sztytuje nawet ludziom w majtkach, bo
> jak w Egipcie stalinowskie umysły przerażone wolnością, krzykneły o
> najgorszy system totalitarny, czyli katolicyzm.
> I teraz warstwa oświecona cierpi, ci co walczyli o wolność w egipcie,
> bo nie przyjęto modelu greckiego, realistycznego, a przyjęto model
> biologiczny, pojmujący przez ciało. Bo wszyscy mają takie samo ciało.
globik, ja wczesniej napisalem z czego wynika to, ze jedni z nas
potrzebuja 'pana' -w twoim rozumienuu, i precyzyjnego wskazania czynnosci
do wykonania (w tym tzw. 'dobrych' zachowan w sferze osobistej), a inni
oczekuja zadan na poziomie odpowiedzialnosci za ich efekt koncowy.
zwyczajnie tak jestesmy skonstruowani, nie wartosciuj jednych i drugich,
nikt nie jest w tym ukladzie odniesienia 'lepszy'/'gorszy'. w zyciu
przyjmujemy rozne role zawodowe/osobiste, a roznica miedzy nimi wynika
wlasnie z samej istoty zadan, ktore mamy wykonac. to co podnosisz w
dyskusji, to doktryny, i rzeczywiscie, dla zachowania tzw 'zdrowego
rozsadku' i mozliwosci w miare obiektywnego wejrzenia w siebie samych,
powinnismy potrafic rozpoznawac zarowno doktryny, jak i tych (spryciazy
ulicznych), ktorzy probuja nas zindoktrynowac.
V.
|