Data: 2004-09-16 10:48:07
Temat: Re: Propozycja zabawy
Od: "Sowa" <m...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W artykule
news:slrnckiqri.p8l.jaszczur@workstation.at.my.home.
or.workplace.pl,
niejaki(a): jaszczur z adresu <j...@a...at.reply-to.invalid>
napisał(a):
> Co do skutków ubocznych - nie wspomniałaś jakie są skutki uboczne
> wykastrowania, podziel się z nami tą wiedzą.
Kastrat może się roztyć (apetyt zostaje ten sam, ale spada zapotrzebowanie
na kalorie), jeśli właściciel jest na tyle nieodpowiedzialny, ze mu to
umożliwi (kot sam z lodówki nic nie wyjmie), nie zapewniając jednocześnie
możliwości ruchu.
Otyły kot (kastrowany, czy nie) może zapaść na choroby przewodu moczowego,
cukrzycę, dysplazję stawów itd - i znów rola właściciela, by podawać kotom
(kastrowanym i nie) odpowiednie jedzenie w odpowiedniej dawce, nie dokarmiać
resztkami ze stołu, nie przyzwyczajać kota do podjadania. Kastraty szczupłe,
nie zapadają na choroby układu moczowego częściej, niż koty nie kastrowane -
zapytaj weta, jak mnie nie wierzysz.
I tyle.
A teraz Ty napisz jakie są skutki blokowania hormonalnego kotek, nadmiernego
rozmnażania, oddawania kociąt każdemu kto zechce ubłagany je wziąć, chorób
kocich (często śmiertelnych) przenoszonych miedzy innymi drogą płciową.
Wszystko ma dwa końce, Jaszczur - a kotów w Polsce jest za dużo.
Sowa
|