Data: 2004-09-16 21:12:39
Temat: Re: Propozycja zabawy
Od: "czarnyjanek" <c...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Sowa" <m...@w...pl> napisał w wiadomości
news:cibmsk$rkb$1@inews.gazeta.pl...
> W artykule news:cibj7c$ini$1@news.onet.pl,
> niejaki(a): czarnyjanek z adresu <c...@p...onet.pl> napisał(a):
>
> > zastanawiam się co wybrałby twój kot jeśli miałby mozliwość
> > wyboru.wolałby być wykastrowanym czy zjedzonym przez ciebie?
>
> A co Ty byś wybrał?
myślałem kilka godzin nad tym pytaniem.i napisze ci ,że to zależy czy byłbym
kotem czy człowiekiem
> Spłodzić dzieci które zdechną wyrzucone na śmietnik, wrzucone do
reklamówki,
> zawiązane i porzucone w lesie, zakopane żywcem żeby było z głowy, ew.
trafią
> do schroniska gdzie zdechną w męczarniach zarobaczone i chore na wszelkie
> możliwe choroby, czy dać się wykastrować, skoro i tak wiadomo, że nigdy
nie
> zobaczysz "kocicy" w swoim życiu? Kot "Reni Dobrzyńskiej" nie posiada. :->
twój kot jest bardzo swiadomy co stanie się z jego potomstwem i wierze ,ze
sam dobrowolnie poddał się kastacji.
> Polecam też archiwum pl.rec.zwierzaki - możesz tam sobie znaleźć moje
opisy
> zmagań o życie innego kota, przygarniętego ze schroniska.
> Mało wesołe, bo kociak nie przeżył, zdechł w męczarniach, zarażając przy
> okazji czymś niezidentyfikowanym Żura.
> A jeszcze lepiej przejedź się do schroniska i zobacz jak wyglądają skutki
> beztroskiego rozmnażania zwierząt domowych - jak poczujesz ten smród
> umierania w męczarniach i popatrzysz w oczy zwierząt, którym przeciwnicy
> kastracji zafundowali los zbieżny z holokaustem- może pukniesz głową w
> ścianach i zaczniesz myśleć o konsekwencjach, a nie użalać się na straconą
> męskością kota, żyjącego w cieple i z pełna michą na każde miauknięcie.
rozumiem ,że przeszkadzała ci natura twojego kota.jeśli tak jest to nie
powinnas posiadać zwierząt.
a co bedzie jeśli przy zmianie mebli jego futro nie bedzie pasowało do
obicia kanapy?opalisz go?
a jeśli bedzie za wysoki do stolika na kawe to obetniesz mu łapy?
wydaje ci się ,ze masz prawo do takich zachowań bo walczyłaś o zycie innego
kota ze schroniska.
ps
empatie dobrze "cwiczy" się na zwierzętach.
|