"Amnesiac"

> Za to zresztą prokuratura ścigała Rydzyka ("lżenie organów
> państwowych"). Stosowny przepis jest MZ komunistycznym przeżytkiem i
> założę się, że w Kanadzie nie ma czegoś takiego ;-))

Szczerze powiedziawszy - nie wiem. Nie sadze. Tutaj ludzie rzadko sie
wyzywaja, choc zdarza sie, zdarza ( ostatnio rzeczniczka prasowa naszego
premiera nazwala Busha "moronem" ). Kabarety sa bardzo ostre. Nie znam
przypadku podania ich do sadu, choc zdarzalo sie ze jakies srodowisko
wyrazalo z czegos tam swoje niezadowolenie.

Nie o pomowienia mi chodzi u Rydzyka, ale o jego antysemickie wypowiedzi,
udzielania gosciny ludziom produkujacym tzw klamstwo oswiecimskie ( ktore
podobno jest w Polsce karalne).
Nie oceniam tez tutaj prawa - czy jest dobre czy zle, ale takie jakie jest -
powinno byc stosowane. Paragraf o "lzeniu ogranow" nalezy usunac, ale poki
jest - przestrzegac. Bezprawie jest gorsze od zlego prawa.

Kaska