Witam ponownie. > Jakiś szczawik, pewnie Deppego. Zgadza się, to ten. Dziękuję. Czyli muszę wykopać na zimę... Ciekaw jestem tylko jak przetrwał poprzednią i skąd się wziął? Pozdrawiam. Sebastian -- Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
Zobacz także