Data: 2002-09-26 14:32:57
Temat: Re: Prostytucja - charakter czy zawod
Od: "Wrath" <w...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Nie mozna uogolniac, rozne sa. A sam fakt zarabiania cialem nie swiadczy o
> brakach "w glowie", to tylko powszechna wizja prostytutki.
>
> > Ps. nie znam zadnej osobiscie, ani nie kozystalem z tzw. uslog (..)
>
> A ja i znam i korzystalam.
>
> Melisa
>
Brakach... osobiscie wolabym wywozic smieci, niz byc prostytutka.
Zenujace, niskie, sliskie... bazujace na najnizszych instynktach - podobnie
jak przemoc.
W chwili obecnej prostytutka niewiele rozni sie moim odczuciu od dresa
wyciagajacego mi w nocy radio z samochodu.
Jak juz mowilem nie znam zadnej.. moze, gdy poznam, pogadam - zmienie
zdanie.
Wrath
|