Data: 2000-02-05 10:44:29
Temat: Re: Prosze pomoscie mi!
Od: "Mike" <m...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
>
>Tylko niech Ci nic nie zabiera chęci do życia. Czeka cię jeszcze kawał
>totalnej imprezy. Kolego zbierz się do kupy. Moim zdaniem cała ta sytuacja
>wynika z głupiego lenistwa.
To nie tak do konca lenistwo,ja teoretycznie chce isc do pracy, do szkoly
tylko cos mnie blokuje, jakis dziwny strach mnie ogarnia , brak wiary , wiem
ze sam sobie sam nie umie pomoc nie raz to juz maglowalem, poprostu nie
umiem byc konsekwentny w postanowieniach. Bedac w szkole np: jestem bardzo
zamkniety przez dlugi czas jakos nic nie umie wykrzsztusic z siebie. Jezeli
juz to krotkie zdanie i tyle.
Kiedys bylo inaczej. Mam wrazenie ze nie doroslem do mojego fizycznego
wieku?
Mysle ze gdzies oscyluje miedzy 15 a 16 ? Dziwne zakrecone co?
Dlatego moje wczesniejsze pytanie bylo czy terapia u psyhologa moze
przyniesc efekty, bo ja sam napewno nie dam rady.
Jestem calkiem zakrecony poniewaz jestem pesymistycznym optymista sa we mnie
dwie skrajnosci z jednej strony sobie w pracy nie poradze, duzo juz
zapomnialem (jestem kucharzem z zawodu) 1,5 roku czyli zaraz po szkole nie
pracuje w zawodzie.
Szkola tez mam juz pul roku przerwy. Ale jednak odzywa sie ta moja
optymistyczna strona poniewaz wiem ze musi sie udac tylko ze sam sobie nie
dam rady.
Dlatego jestem ciekawy czy poziom wiedzy lekarzy psychologow jest na tyle
rozwiniety ze umia sobie poradzic z takimi przypadkami i wrzucic takich
wykolejencow z powrotem na prawidlowy tor zycia.
Bardzo prosze o odpowiedz.
MiKe!
|