Data: 2001-12-18 16:46:31
Temat: Re: Protest przeciw znoszeniu ulg
Od: "Marian L" <marian.landowski(wytnij)@lama.org.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Witam
Szanowny "robercikus" <r...@p...onet.pl> w
news:3c1f4d49@news.vogel.pl...
napisał :-))
>
> Tylko czy ktos z rzadzacych na powaznie bierze pod uwage to, co sie na
> grupach dyskusyjnych dzieje??? Nie bardzo chce mi sie w to wierzyc...
> Niech ow usenet sie upowszechni wsrod elit rzadzacych... ich , poki
> co zdaje sie on nie interesowac...
Myślę że "elity władzy" coraz więcej korzystają i będą korzystać
z Usenetu bo tylko w ten sposób nadążą za zmieniającą się
rzeczywistością. Inna sprawa nie powinni się wypowiadać czy
wdawać w dyskusje (przynajmniej pod swoim nazwiskiem).
By się tylko rozdrabniali i w końcu zniechęcili.
Rola tych którzy korzystają z Usenetu to upowszechniać wiedzę
o tej dziedzinie internetu wśród całego społeczeństwa.
Będzie dobrze gdy wybory powszechne będą miały opcję udziału
przez internet - to przyśpieszy znajomość i właściwe wykorzystanie
i internetu i wyborów.
> > Społeczeństwo jest tak silne że organy władzy muszą robić to co
> > społeczeństwo uzna za racjonalne i słuszne.
>
> Hmmm. musze przyznac, ze mnie zadziwiasz... ;-) juz zapomniales sytuacje
> sprzed kilku miesiecy... ? kiedy to poparcie dla rzadu p. Buzka oscylowalo
> bodajze w granicach 15 procent i NIE BYLO SILY by zmusic ten gabinet do
> dymisji... ?
Jakąś cenę za demokrację musimy płacić. Od wyborów do wyborów
musi upłynąć przewidziany okres.
> Spoleczenstwo dla wladzy w
> naszym kraju jest po to, by zaglosowac w wyborach, ktore i tak nie daja
> miarodajnego obrazu sil, bo sa obliczane wg ugrupowan, a nie wg mandatow,
> a potem tylko po to, by placic podatki... i to jak najwieksze... :-(
Jednak społeczeństwo a właściwie jego większość dokona oceny,
wyboru w następnych i następnych wyborach.
> Nooo nie przesadzaj.. nie nazwalbym tego upolitycznianiem... Boli mnie po
> prostu to - nie tylko mnie zreszta - ze kazda z kolejno rzadzacych ekip
> dopuszcza sie w zasadzie tego samego... - rzekomego zaspakajania potrzeb
> mas, a pozniej sie dopiero okazuje jaki balagan zostawia.
Mimo wszystko te sprawy powinni wyjaśniać politolodzy oni
znajdą uzasadnienie dlaczego tak jest, a raczej dlaczego
tak to wszystko jest przez wielu widziane i oceniane.
Politolodzy czytają tą grupę - nawet niewiasty :-)).
> Za to wszystko niestety musimy placic ny wszyscy... a to, ze
> niepelnosprawni nie stanowia -
> na szczescie - jakiejs wiekszosci, jest w tej sytuacji dla nich rodzajem
> przeklenstwa, bo z racji malej liczebnosci nie maja sily przebicia... Nie
> licze wiec na jakies gesty... :-(
Sytuacja że tylko jakaś miejszość w tym wypadku ON
będzie zadowolona jest zła i niemożliwa. Walczyć o
równe szanse trzeba ale nie po to by uzyskać większe
prawa niż to wynika z potrzeb i możliwości społeczeństwa.
Takie życie.
Pozdrawiam
Marian L
|