Data: 2018-06-17 03:33:58
Temat: Re: Protest w Sejmie.
Od: j...@o...pl
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu niedziela, 10 czerwca 2018 10:45:45 UTC+2 użytkownik XL napisał:
> <j...@o...pl> wrote:
> > W dniu niedziela, 10 czerwca 2018 03:40:31 UTC+2 użytkownik j...@o...pl napisał:
> >> W dniu niedziela, 3 czerwca 2018 22:32:38 UTC+2 użytkownik XL napisał:
> >>> XL <i...@g...pl> wrote:
> >>>> XL <i...@g...pl> wrote:
> >>>>> XL <i...@g...pl> wrote:
> >>>>>> <b...@g...com> wrote:
> >>>>>>> użytkownik Kviat napisał:
> >>>>>>>
> >>>>>>>> Zrozumieli, że kopanie się z koniem i opresyjnym reżimem zabraniającym
> >>>>>>>> wyjść nawet na spacer nie ma sensu.
> >>>>>>>
> >>>>>>>
> >>>>>>> E tam, podaj przykład gdzie podobne protesty są możliwe.
> >>>>>>> W bundestagu ktoś koczuje w nocy? A może u angola robią se noclegownię?
> >>>>>>>
> >>>>>>
> >>>>>> Zaraz Ci napisze, że tam mają raj - dostają na każdego niepełnosprawnego
> >>>>>> tyle pieniędzy, że żyje se jak basza. I tylko pytają, czy mu czego jeszcze
> >>>>>> nie trza.
> >>>>>> LOL
> >>>>>>
> >>>>>>
> >>>>>
> >>>>> Jednak tego NIE napisał, he he. Szkooooda ?
> >>>>>
> >>>>
> >>>> https://m.money.pl/wiadomosci/artykul/praca-w-wielki
ej-brytanii-niepelnosprawni,250,0,1886970.html
> >>>>
> >>>
> >>> ,,Jeśli osoby z różnego rodzaju ograniczeniami nie zdecydują się na pracę,
> >>> do jakiej są zdolni, mogą stracić zasiłki. Jest to element walki
> >>> brytyjskiego rządu z tak zwaną "kulturą inwalidztwa" i szerzej - z
> >>> uzależnieniem znacznej części społeczeństwa od pomocy socjalnej.(...)"
> >>>
> >>>
> >>>
> >>> --
> >>> XL
> >>
> >> jestesmy, poki co, dosc jeszcze biednym krajem.
> >> ciekawe, czy jak bedziemy, jako narod, zyli w dostatku,
> >> tez skurwimy sie jak inne bogate, wyzyskujace kogo sie da, narody?
> >> czy jednak stac nas na cos wiecej.
> >>
> >> jacek
> >
> > oczywiscie, nie o tym, co pisalas, ale tak tylko przy okazji napisalem.
> >
>
> O tym, o tym. Tylko dostatnie społeczeństwa stać na pełne utrzymywanie
> niepracujących.
>
> --
> XL
a wiesz ikselkus,co nasze terazniejsze wladze robia, zeby niepracujacy
byli pracujacymi? otoz daja im jakies chyba papierki przy drodze do zbierania,
czy cos w tym stylu. zreszta zapytam ich po niedzieli, dlaczego tak przy drogach
sobie uwaznie chodza. oczywiscie rozumiem, ze rzad woli, aby cos robili, zamiast
im zasilki placic, tylko ze zasilek bylby w wysokosci powiedzmy 800 zlotych,
a za cwiercprace trzeba co najmniej 2-krotnie wiecej zaplacic.
oczywiscie rozumiem, ze nalezy czystosc przy drogach utrzymywac,
tylko nie rozumiem dlaczego kilka osob robi to, co moze z powodzeniem jedna.
rzad, jak to rzad, w wielu sprawach jest glupi po prostu i nie mysli,
ze lepiej dac ten zailek, a ci co chca popracowac zawsze w cieplym sezonie
znajda dodatkowe, chocby nierejestrowalne zajecie, a tak to odciaga ludzi od prac
naprawde pozytecznych.
tak samo z wykaszaniem rowow przy drogach; tna tam trawe chyba ze 2 razy do roku,
jak wystarczyloby raz na 2 lata, bo nawet jesli jakas siewka czy odrost sie trafi,
to i tak kosiarka go skosi tak samo, jak zwykla trawe
(rozumiem, ze pobocza niech tam corocznie kosza, bo minimalnie bezpieczenstwo
wzrasta).
i za takie udawane potrzeby to przecież płacimy my, naród.
płacimy w dwójnasób.
pozdrawiam,
jacek
|