Data: 2007-10-28 19:23:07
Temat: Re: Prowokuje napiecie w zyciu - jak sie tego pozbyc?
Od: Ikselka <i...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
m pisze:
> Witam.
> Mam taki problem. "Aktywuje" sie dopiero wtedy, gdy wytworze sobie sytuacje
> duzego napiecia w zyciu. Podswiadomie do tego daze. Jakby zlewam male, odlegle
> zagrozenia (obowiazki), az nie urosna do rangi duzego problemu. Wtedy pelna
> mobilizacja, zaatakowanie problemu (pod presja czasu, itp.) i z reguly sukces.
> Ale jakim kosztem.
>
> Z czego to moze wynikac? Czy ja potrzebuje napiecia? Jezeli tak to czy z tego
> mozna sie wyleczyc? Kiedys terapeuta radzil mi, abym znalazl sobie wyzwalajace
> adrenaline hobby...
>
Psychoterapeuta???????
Boszszsz, ja mam to, co Ty - i nie pomyślałam nawet o psychoterapeucie.
Wystarczy pobyć tutaj - i gotowe!
:-D
--
XL wiosenna
|