Data: 2004-06-05 07:56:39
Temat: Re: Prozba studentow
Od: "... z Gormenghast" <a...@p...not.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Paweł Niezbecki" w news:c9qost$v3f$1@mamut1.aster.pl...
/.../
> [...]
> > Przepraszam autora - Stanley I. Greenspan, żaden Steeven..;)
>
> To jeszcze przeproś Amnesiaka i całą resztę,
> i możesz zasnąć snem sprawiedliwego.
>
> P.
Czekaj, czekaj Pawełku....
Przespałem się wyjątkowo spokojnie i dziś, po przeczytaniu
kolejnych "ekhem" blyskotławego studenta roku psychologii,
niejakiego Zioło, zauważyłem, że Tobie może chodzić o coś znacznie
szerszego.
Tym bardziej więc, i z tym większą nadzieją, namawiam Cię na
rozwinięcie tamtu. Czekam na to już od pół roku co najmniej,
a widząc Twoje budujące postępy, nie ukrywam nadziei na Twój
przeskok w inny stan postrzegania.
Taki jestem naiwny.
pozdrawiam
All
--
"U niektórych ludzi sztywność mysłenia wyraża się w wyidealizowanym
obrazie tych, którzy są ważni w ich zyciu. Szef albo nauczyciel czy
najlepszy przyjaciel jawią się nie jako wielowymiarowi ludzie, tak
z zaletami jak i słabostkami, ale jako postaci z kreskówek, całkowicie
dobre albo całkowicie złe karykatury istot ludzkich. Może to prowadzić
do trudnosci i rozczarowań. Takie osoby potrzebuja terapeutycznej pomocy
w postrzeganiu mieszanki pozytywnych i negatywnych jakości u innych -
ciepła, inteligencji i rozwagi. na przykład z lenistwem, apodyktycznoscią
czy wybuchowoscią. Posiadanie którejś z tych cech nie wyklucza pozostałych,
jak błędnie sądzą ludzie o sztywnej osobowosci."
[złośliwie nie będe podawał źródła ;)) - dla wtajemniczonych - str. 242]
|