Data: 2003-02-01 21:11:47
Temat: Re: Prunus lusitanica - podsumowanie
Od: "Bpjea" <b...@...pl (usun 'x' - z powodu spamu)>
Pokaż wszystkie nagłówki
W skrocie napisze, co z dyskusji wynika:
Prunus lusitanica - cudo nie do zdobycia w znanych mi szkolkach, ktore na
wlasne ryzyko moge probowac uprawiac. Podobno w Rogowie sobie swietnie
radzi.
Prawdopodobnie wytrzymalosc zblizona do P. laurocerasus (co mnie wcale nie
dziwi).
Nikt z grupowiczow nie ma wlasnych doswiadczen z ta roslina (moze to sie
zmieni w przyszlosci).
Dowiedzialem sie od dosc zasobnej szkolce p. Andrzeja Sienickiego w
Wolominie (zainteresowala mnie ze wzgledu na az trzy gatunki judaszowcow tam
dostepne).
Zaklad dendrologii SGGW nie istnieje - jak z postu wynika. ...wielka szkoda.
We Wladyslawowie rosnie dosc spora araukaria - licze na zdjecie :) Szkoda,
ze w zeszlym roku gdy bylem w tamtym rejonie nie wiedzialem o istnieniu tego
drzewa.
Po wyczerpaniu sie wiadomosci na temat P. lusitanica, dyskusja zaczela
zaczela zmierzac w innym kierunku (kierunku robinii i klonow).
Jako ciekawe zjawisko mozna uznac watek z cyklu "Weto... ", ktory stanowi
probe oceny stopnia znajomosci tematu autorow tegoz cyklu. Uwazam, ze
kwestia ta nie zostala rozstrzygnieta.
Bardzo liczylem na to, ze jeszcze dowiem sie czegos na temat, P. lusitanica.
W obliczu braku dalszych glosow na temat, zmuszony jestem zadac w
najblizszych dniach pytanie dotyczace innego gatunku.
Natura pytania bedzie podobna. Chodzic tym razem bedzie o krzew z rodziny
werbenowatych -> C...
z reszta narazie mozecie sie domyslac. Ta nazwa rodzajowa pojawila sie juz
na grupie jakies 2-3 lata temu.
Gdy oglosze nowy temat, nazwa stanie sie jasna. (w kolejce zas czekac bedzie
temat dotyczacy pewnej rosliny z rodziny szaklakowatych).
Pozdrawiam,
Bpjea
|