Data: 2010-01-04 13:42:02
Temat: Re: Prywatna refleksja...czy trafna... ?
Od: medea <e...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
Qrczak pisze:
> Anne Geddes nie fotografuje dzieci dla pokazania relacji emocjonalnej.
Może dlatego właśnie jej tam nie wyczuwam. ;)
> Mnie się jej zdjęcia wszystkie podobają, bo pokazują dzieciaczki
> istotami zabawnymi (w takich fajnych okolicznościach przyrody np.), a na
> tej fotce też bardziej dostrzegam relację: małe i kruche (choć przecież
> wiemy, że w swej naturze wredne i życie utrudniające) stworzonko w
> mocnych ramionach, a przecież tak bojących się tę kruchość naruszyć.
> Dlatego najbardziej urzekły mnie te trzy fotografie:
> http://www.plakaty.biz.pl/galerie/anne-geddes-dlon-6
1x92_482.jpg
> http://www.plakaty.biz.pl/galerie/anne-geddes-dlonie
-40x50_478.jpg
> http://www.poster.net/geddes-anne/geddes-anne-wings-
6600023.jpg
Te zdjęcia to dla mnie czysta zabawa, nie masz w nich prawdy. Niektóre
są fajne, zaskakujące i to wszystko. Wzrusza mnie na nich widok
niemowlaczków, ale podobnie rozczula mnie widok szczeniąt na zdjęciach.
Przyznaję jednak, że AG ma niejednokrotnie fajne pomysły.
> Na deser coś dla facetów:
> http://th.interia.pl/51,b135192fb1658720/geddes235.j
pg
To nawet nie matka tego maleństwa.
Ewa
|