> Problem w tym, że ja umiem a nie lubię wiec mówię, ze nie umiem. Jakoś nie
> potrafię włożyć uczucia w cos tak nietrwałego jak jedzenie, nie sprawiam
mi
> to przyjemności. Na szczęście mój mąż umie coś upichcić, czasem jadam coś
> dobrego :) A cała, to ja się sztuce ogrodowej oddaję :)
>
> Pozdrawiam
> Kaśka