Data: 2012-02-05 09:45:57
Temat: Re: Przedstawiam: spadkobiercy Wisi
Od: Aicha <b...@t...ja>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2012-02-05 10:22, Ghost pisze:
>>>>> Jednak nasze domniemania okazały się niestety nieprawdą,
>>>> Jak to "niestety"???
>>>> Wolałąbyś, aby matka okazała się suką, która sprzedala dziecko?
>>>
>>> A lepiej sprzedać, czy zabić?
>>>
>>> Skoro ukrywała ciało dziecka, to mógł nie być to zwykły wypadek.
>>> Niestety.
>>> Bo w razie wypadku każda normalna matka (nie suka) w pierwszej
>>> kolejności ratuje dziecko, a nie własną dupę.
>>
>> Weź pod uwagę że z materiałów wyłania się obraz dziewczyny
>> 'zaszczutej' przez rodzinę - swoją jak i męża.
>> Widziałas materiał jak rozmawia ona ze swoją teściową?
>
> Exactly, dodac mlody wiek i byc moze cos jeszce i mamy dokladnie to co
> jest.
To się dzieci nie robi, jak się nie ma siły na to, by je chować po swojemu.
Ja w pierwszy dzień po powrocie ze szpitala z młodą, ujrzawszy rozmiar
strat, jakie zafundowała mi teściowa (malowanie robili teście z mężem na
przybycie nowego członka rodziny - i wypieprzyła wszystko co miałam
wcześniej na ścianach, z przyległościami) zrobiłam taka aferę, że się
obraziła i natychmiast wyjechała.
Uczyłam się na swoich błędach, a młoda i tak nie pamięta, że zamiast
smoka dostawała cyca (bo się uparłam, że smoczek jest be, a nie zdawałam
sobie sprawy, jak silny może być sam odruch ssący, bez potrzeby
jedzenia) i wyglądała jak księżyc w pełni przez pierwsze pół roku :D
--
Pozdrawiam - Aicha (w tym temacie fundamentalistka)
Ze szkoły zostały mi tylko luki w wykształceniu.
/Oskar Kokoschka/
|