Data: 2012-02-05 16:17:47
Temat: Re: Przedstawiam: spadkobiercy Wisi
Od: "Iwon\(K\)a" <i...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Stalker" <t...@i...pl> wrote in message
news:jgm9tf$ihk$1@usenet.news.interia.pl...
> W dniu 2012-02-05 17:09, Iwon(K)a pisze:
>>
>> "Stalker" <t...@i...pl> wrote in message
>> news:jgm957$hi6$1@usenet.news.interia.pl...
>>> W dniu 2012-02-04 22:42, Iwon(K)a pisze:
>>>
>>>>>> W zyciu!! Ty tak widze naciagasz. To __nie___ alternatywa.
>>>>>> Po prostu wnioskuje czym sie moze skonczyc nie chcenie dziecka.
>>>>>> Lub niedorzalosc (jak Veronika raczyla zauwazyc) rodzicow.
>>>>>
>>>>> To co jest skutkiem tej złej edukacji seksualnej i _braku_
>>>>> proaborcyjnego prawa?
>>>
>>>> braku edukacji i prawa.
>>>
>>>>> Niedojrzałość rodziców? Wiesz, na niedojrzałość może się złożyć milion
>>>>> innych rzeczy, a i tak ona wcale nie musi pociągać za sobą zabijania
>>>>> dziecka.
>>>>
>>>> jasne. Ale jesli sa niedojrzali, moze lepiej zeby dziecka nie mieli.
>>>
>>> Żadna edukacja nie przygotuje cię na to, co może przynieść życie.
>>> Żadna szkoła nie nauczy cię co robić i jak się zachować w małżeństwie,
>>> jak ułożyć stosunki z teściami, czy jak wychować dziecko...
>>> Nie będziesz wiedzieć co zrobisz i jak się zachowasz jeśli dziecko
>>> płacze trzecią noc z rzędu, ani jak wpłynie np. drugie dziecko na
>>> twoje relacje z rodziną...
>>>
>>> Żadna szkoła, oprócz szkoły życia cię tego nie nauczy.
>>>
>>> Przerzucenie teraz każdej życiowej sytuacji na ten "brak edukacji" to
>>> przepchnięcie problemu w stronę absurdu i próba znalezienia za wszelką
>>> cenę powiązania, kiedy go tam nie ma...
>>>
>>> Jak miała by wyglądać taka edukacja? Ile godzin potrzeba, żeby nauczyć
>>> się relacji w małżeństwie? Kto będzie decydował o tym czy się
>>> nauczyłeś czy nie? To na ocenę ma być? Jakiś patent na dojrzałość
>>> będzie wydawany? Jeśli wychowanie dziecka i życie w rodzinie trwa całe
>>> dorosłe życie, to kto i kiedy ma decydować czy ktoś jest dojrzały, czy
>>> nie?
>>> I co najważniejsze: czy dojrzeje czy nie?
>>>
>>> I dlatego cała ta edukacja sprowadza się tylko do wywołania
>>> przekonania: "Skoro nie wiesz czy się nadajesz, to się na pewno nie
>>> nadajesz", a całość skupia się na wywołaniu odpowiednio silnego
>>> strachu przed byciem rodzicem (Tak, właśnie strachu, a nie poczucia
>>> odpowiedzialności) I do zapewnienia odpowiednich narzędzi, żeby
>>> "usunąć kłopot, zanim stanie się problemem"...
>>
>>
>> Tobie sie pomylila edukacja seksualana ze szkola zycia.
>
> To wytłumacz mi jako znawczyni edukacji, jakiej to edukacji seksualnej
> zabrakło w tym przypadku? Czego i w jaki sposób miałaby nauczyć tę
> dziewczynę, żeby nie doszło do tego (a nwet nie wiemy tak naprawdę do
> czego) do czego doszło?
jak zapobiegac ciazy.
i.
>
> Stalker
>
|