Data: 2012-02-07 22:58:07
Temat: Re: Przedstawiam: spadkobiercy Wisi
Od: Paulinka <p...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Ikselka pisze:
>>>>>>>> Adwokat się kurna znalazł od siedmiu boleści. Boże widzisz i nie grzmisz...
>>>>>>> To jak z tym zamykaniem raz na zawsze, zabijaniem, adwokatem, no i z tym
>>>>>>> Bogiem grzmiącym będzie? //w świetle wyników sekcji
>>>>>> Nijak. Od samego początku nie wypowiadałam się w tej sprawie i nie
>>>>>> ferowałam wyroków. Właśnie dlatego, że niewiele wiemy i wiele rzeczy nas
>>>>>> może jeszcze zaskoczyć. A Ty po mojej dyskusji z Iwon(k)ą o czymś
>>>>>> zupełnie innym (bo aborcji!) wpakowałaś mnie w rolę oskarżyciela.
>>>>>> Dla mnie zamknięciem sprawy będzie prawomocny wyrok sądu. Mam w pamięci
>>>>>> sprawę małego Michałka wrzuconego do Wisły, gdzie matkę uniewinniono od
>>>>>> wszelkich zarzutów, chociaż wszyscy ją publicznie skazali.
>>>>>> To jest straszna tragedia dla wszystkich ludzi związanych bezpośrednio z
>>>>>> tą sprawą, bo nic się nie dzieje bez przyczyny.
>>>>>> Następnym razem zanim mnie zmieszasz z błotem, to przeczytaj całość
>>>>>> moich wypowiedzi na spokojnie.
>>>>>> Usatysfakcjonowana?
>>>>> Nie. czekam na zamknięcie raz na zawsze.
>>>> Ja nie prowadzę tej sprawy. Mi wystarczy, że napiszesz, ze się pomyliłaś
>>>> i wciągnęłaś mnie w Twoje bagno.
>>> JA się pomyliłam??? - od początku hamowałam tutejsze głośne w gębie panie.
>>> Pisałam o stracie, szoku, strachu...
>>> No szczyty.
>> Giewont prawie. Na szczęście jeszcze nic nie wiadomo i Twoje refleksje
>> to coś na zasadzie jasnowidza z Człuchowa.
>
> Jak to "na szczęście"???
> Już wiem, WY TUTAJ chciałybyście, aby okazało się, że ona zabiła swe
> dziecko!
> Wy, kobiety, matki!
> Bo wtedy mogłybyście poczuć się lepsze i w słusznej racji ją potępiające!
> :-O
> :-O
> :-O
>
Żeby Ci żuchwa nie wypadła od tego dziwienia się.
To Ty od początku masz najwięcej do powiedzenia w tym temacie.
Ja pisałam o pomyłce wobec Twoich zarzutów, że oceniam tę kobietę. Nie
oceniałam jej. Dalej nie rozumiesz, trudno...
--
Paulinka
|