Data: 2001-12-26 23:26:39
Temat: Re: Przedstawmy sie
Od: "Artur" <a...@j...net>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Xena d. Bazyl" <t...@t...iinf.polsl.gliwice.pl> wrote in message
news:a0dilc$2d7$8@news.tpi.pl...
> dzieci ze względu na "rejonizację" spotyka się na spacerach to jakoś nie
> wyobrażam sobie spotkania grupy rodzina, zwłaszcza w kilka dni po jej
No i co z tego? Moze ujme to tak (i przedstawie sie troszke jednoczesnie):
-prowadze siec lokalna... ludzie maja w niej dostep do internetu, maja
serwer grup dyskusyjnych, maja grupy polskie, miedzynarodowe, ale maja tez
grupy lokalne. Bardzo lokalne bo osiedlowe.
Twierdze, ze jezeli w naszym przypadku wplynelo to na integracje ludzi to w
skali globalnej sa jeszcze wieksze szanse. Potwierdzeniem tego moze byc
sytuacja jaka ma miejsce na PSS oraz PSST.
> utworzeniu i dyskusji na temat teściowych (przykład). A może te teściowe
> należałoby przyprowadzić i publicznie zlinczować???
Jakies traumatyczne wspomnienia?
> Że już nie wspomnę o podawaniu wieku męża - mąż nie udziela się w
> internecie i chce pozostać anonimowy a na moje wypowiedzi i ich
> postrzeganie ma wpływac wiek męża?
O doprawdy?
Kobieto - a ja to co?
A popatrz ile tu facetow dookola!
Sam mam dwoje dzieci, moja Pani (nie ta z ktora je mam) akceptuje ten fakt,
i... chce zebym mial kolejne. Moze czas by sprobowac rozwiazywac klopoty
zanim urosna do rozmiarow, ktore uniemozliwia ich rozwiazanie.
>
> Ponadto osoba mająca 25 lat, za sobą nieudane małżeństwo, nastepny udany
> związek, dzieci z jednego i drugiego związku ma chyba trochę więcej do
> powiedzenia na niektóre tematy niż osoba po 40, która w swoim życiu
> przeżyła "tylko" jedno małżeństwo. A przy podawaniu wieku dojdzie potem
Tu tez mozna by polemizowac...
> do sytuacji, jaka już miała miejsce na zaprzyjaźnionej grupie "dzieci" -
> co ty wiesz o małżeństwie - skoro masz dopiero dwadzieścia kilka lat. Że
> nie wspomnę o osobie, która jest non-stop krytykowana za wypowiedzi na
> tematy np. prawnicze tylko dlatego, że nie ma dzieci.
Tu zgadzam sie. To jest chore! Ale z drugiej strony... to usenet :-(
> Oceniam ludzi po tym co piszą i jak potrafią przedstawić swoje
> argumenty. Jeśli rozsądnie będzie pisała 70 panna na temat małżeństwa
> czy wychowywania dziecka to dlaczego mam ją od razu odrzucić, bo nie
> miała męża???
I rob tak wlasnie jak napisalas...
A.
|