Data: 2003-02-14 13:58:53
Temat: Re: Przeklinanie
Od: "tycztom" <t...@N...pw.edu.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
patrycja wrote:
>> Wiem, wiem.. nawet gdybym był z "kosmosu"
> a nie jesteś? o... szkoda ;)
Nie jestem pewny, jednak wydaje mi się, że nie.. ;-)
Chociaż.., jak tak dłużej pomyślę, to dochodzę do wniosków, że wszystko jest
kwestią argumentów. Przykładowo gdybym spotkał sprytnego człowieka, który po
bardzo trafnym "prześwietleniu" mojej psychiki powiedziałby: "to i to jest
wypaczone, nie wiem jak to powiedzieć... - to się wiąże z Twoim "kosmicznym"
pochodzeniem i chyba niewiele da się zrobić", byłbym w stanie uwierzyć -
nawet ze względu na lenistwo - tzn. dzięki "kosmicznej" diagnozie nie
musiałbym nad sobą pracować :-))
( o skutkach nie będę mówił :-)
[ciach]
> ja wiem jedno- tylko ludzie mogą coś wymyślić żeby później tego zakazać i
> uznać za złe ;p /inna sprawa ze podobno tylko my myślimy.. ;)
Nie będę mówił o autorytecie (wręcz "aureoli" nad głową) P. Miodka. Powiem
tylko, że jak pomyślałem o temacie "pozytywne aspekty wiązanki", to
automatycznie (tak jak na filmach rysunkowych - z jednej strony aniołek z
drugiej diabełek) pojawiła się postać grożącego palcem Aniołka Miodka :-)
> cieplutko.
> patrycja.
walentynkowo
Tomek
(+ sygnatyrka z "automatu")
--
Pozdrawiam Serdecznie
Tomek Tyczyński
**
"Przy utrzymaniu obecnego tempa wymiany personelu
pewnego dnia ludzie będą okazami równie rzadkimi jak ptaki dodo."
|