Data: 2008-12-14 18:08:55
Temat: Re: Przełom w leczeniu stwardnienia rozsianego
Od: Marek Bieniek <a...@s...re.invalid>
Pokaż wszystkie nagłówki
On Sun, 14 Dec 2008 16:35:19 +0100, Basia wrote:
> Szkoda, że chorzy na SM szukają cudownego leku,
> wierzą w siłę chemii / np. interferonu/, a tak mało chcą
> zmienić, aby wprowadzić organizm na dobry tor.
W kwestii formalnej - interferon to w takim stopniu "chemia", jak na
przykład insulina, czy - szerzej ujmując - woda. jest to cytokina
występująca naturalnie w organizmie człowieka.
BTW - pokaż mi substancję na tym świecie, ktora nie jest chemią sensu
stricto. Cała materia ma postać związków chemicznych, lub czystych
pierwiastków - to wszystko jest CHEMIA.
Żeby było jasne: Nie mam nic przeciw eksperymentom dietetycznym, sam
uważam, że fakt, że człowiek jako dorosły ssak odżywia się pokarmem dla
noworodków, do tego innego gatunku, to raczej nienormalna sytuacja (acz
jakoś potrafię z tym żyć i przyznaję, ze z serów pleśniowych chyba nie
zrezygnuję, podobnie jak z dobrej kawy latte), jestem też zdania, że
kazdy ma prawo ze swoim zyciem robić to, co mu się podoba.
Nie cierpię natomiast fanatyzmu w żadnej postaci, a obrzydzenie budzą we
mnie pseudonaukowe mistyfikacje i kłamstwa przez fanatyków popełniane.
m.
--
Marek Bieniek (mbieniek na epic kropa pl)
Na newsach jestem prywatnie i wyrażam tu swoje prywatne opinie.
|