Data: 2017-10-21 18:15:26
Temat: Re: Przemysł pogardy
Od: "Jakub A. Krzewicki" <p...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu sobota, 21 października 2017 18:00:16 UTC+2 użytkownik pinokio napisał:
> W dniu 21.10.2017 o 17:52, Jakub A. Krzewicki pisze:
> >> A Ty byś wolał jak Konrad:
> >> Nazywam się Milijon - bo za milijony
> >> Kocham i cierpię katusze.
> >> ;-)
> >
> > Ano, bo to po polsku.
> >
>
> A może z rosyjskiego:
> Kocham ludzkość, ale dziwię się sobie: im bardziej kocham ludzkość, tym
> mniej kocham ludzi, to znaczy każdego człowieka z osobna. W marzeniach
> dochodziłem nieraz do dziwnych pomysłów, chciałem służyć ludzkości i
> może istotnie dałbym się ukrzyżować za ludzi, gdyby zaszła potrzeba, a
> mimo to dwóch dni nie potrafię przeżyć z kimkolwiek w jednym pokoju,
> wiem to z doświadczenia. Niech się kto zbliży do mnie, a już osobowość
> jego przygnębia moją ambicję i krepuje moją swobodę. Przez jedną dobę
> mogę znienawidzić najzacniejszego człowieka: tego za to, że za długo
> trawi czas przy obiedzie, drugiego za to, że ma katar i ciągle wyciera
> nos. Staję się wrogiem ludzi, ledwo się do mnie zbliżają. I zawsze tak
> się jakoś zdarzało, że im bardziej nienawidziłem poszczególnych ludzi,
> tym goręcej kochałem całą ludzkość.
> Fiodor Dostojewski (z książki Bracia Karamazow)
Jak z rosyjskiego i dotyczy Fausta, to powoli rozmowa kieruje się
na... Bułhakowa ;)
|