Data: 2002-03-06 14:07:20
Temat: Re: Przemyslenia
Od: "Anka P." <j...@t...linux.net.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Witam
ja rowniez witam i od razu zaznaczam ze tez jestem tu od jakiegos czasu ,
ale nie ujawnialam sie , bo chcialam poznac tradycyjnie charakter tej grupy
[ciach przemyslenia]
Nie napisze ci prostej recepty na Twoje obawy , bo i sprawa nie jest prosta
i wymaga powaznego przemyslenia.
Ja jestem raczej mloda mezatka , dopiero 3 lata po slubie , ale mam za soba
kilka kryzysow. Mysle , ze byloby duzo gorzej gdybym przed slubem nie
poznala mojego meza dobrze. Podstawa to ponad 4 lata bycia ze soba i wspolne
mieszkanie jakis czas , kiedy moglismy poznac sie bardzo dobrze.
Inna sprawa jest to , ze nie zakladamy oboje , ze bedziemy ze soba do konca
zycia i ze kiedys sie nie okaze , ze cos sie wypali i wezmiemy rozwod. Na
razie jest ok , ale nikt nie jest w stanie przewidziec co bedzie za iles tam
lat.
I jeszcze jedno..... NIE WSZYSCY faceci sa wredni , w tym przypadku moj maz
ma swoje wady , ale to ja jestem typem zolzy i jedzy i jestem pelna podziwu
, ze on wytrzymuje ze mna.
Nie WSZYSTKIE tesciowe sa nie do zniesienia.... moja jest meczaca czasem to
fakt , ale to chyba moj maz bardziej nie cierpi odwiedzac swoich rodzicow
niz ja. Czasem wrecz sila musze go ciagnac , zeby odwiedzil swoja Mame tak
go wkurza.
Wydaje mi sie , ze powinienes byc dobrej mysli , nie uogolniac za bardzo i
wierzyc , ze wszystko bedzie ok.
Pozdrowienia
matka
|