Data: 2002-03-06 16:19:20
Temat: Re: Przemyslenia
Od: u...@w...pl (Ula Michta)
Pokaż wszystkie nagłówki
> Poczytaj sobie jeszcze grupe pl.misc.budowanie - wyjdzie ci ze wlasne
> mieszkanie czy nie daj boze dom, to bzdura totalna, bo sa z tym same
> klopoty. Podobnie lektura pl.misc.samochody wyleczy cie od checi
posiadania
> wlasnego samochodu. Z niemal kazdym hobby mozesz tez sie rozprawic przy
> pomocy odpowiedniego forum.
>
> Tak to jakos jest, ze ludzie pisza tu glownie o problemach, a jak ich nie
> maja, to nie pisza, bo i nie ma o czym :-)
>
> Pozdrawiam i zycze wiecej optymizmu
>
> J.
Co racja, to racja :-)
Nie jest aż tak źle. Ja tam jestem zadowolona z życia małżeńskiego
(przynajmniej jak dotąd...).
Mamy za sobą 10 lat razem, 8 po ślubie, dwoje dzieci, kilka "cichych dni" i
przekonanie o tym, że jednak pochodzimy z różnych planet ;-)
Ale mimo wszystko, nie zgodzę się z twierdzeniem, że wszystkie pary w końcu
się rozchodzą.
Znam takie, które do końca się nie rozeszły i mimo jakichś kryzysów były ze
sobą szczęśliwe.
Sama chcę wierzyć, że zestarzeję się przy mężu. Mamy wiele planów na naszą
wspólną starość...
Pozdrawiam
Ula
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.soc.rodzina
|