Data: 2005-04-06 11:49:57
Temat: Re: Przesadzanie debu
Od: "Agnieszka Biernacka" <a...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Rafał Wolski" napisał
> Ja o takim sposobie nie słyszałem, za to zwykle w szkółkach podcina się
> korzenie drzew - co określa się mianem szkółkowania - zostawiając drzewo w
> miejscu, gdzie rosło. Dzięki temu wytwarza się zwarta i nieduża bryła
> korzeniowa.
O to mi wlasnie chodzilo. Tylko u mnie jest czysty piach i boje sie, ze
zamiast bryly korzeniowej mialabym korzonki i kupke piasku :) Gdzies, kiedys
trafilam na informacje, zeby w ramach przycinania wymienic czesc ziemi, tak
aby ona przerosla nowymi korzonkami. Zastanawiam sie czy zrobic to od razu
ze wszystkich stron, czy lepiej partiami - polowe teraz, polowe na jesieni.
A moze lepiej za rok?
> Według mnie niezbyt duże. Dęby mają korzeń palowy co oznacza, że jest
> jeden
> główny korzeń idący prosto w głąb ziemi... Ciężka sprawa, ciężka...
Tak mi sie wydawalo, ze szanse sa male, ale nie lubie wycinac drzew, a jak
go tam zostawie, to za 10 lat bede miala duzy problem. To jest dzialka lesna
i reszta jest zacieniona - chcialam miec chociaz kawalek slonca :)
Pozdrawiam
Agnieszka Biernacka
|