Data: 2001-11-30 19:16:12
Temat: Re: Przesadzanie drzew - jakie doswiadczenia
Od: "Jerzy" <0...@m...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> No przecież bym nie śmiał... :-)
> Natomiast tym się różnię od wielu, że nie wstydzę się pytać! Taki już
> bezwstydny jestem :-)))))
Popieram. Pytać to nie grzech.
> I naprawdę nie wiedziałem, zanim mi wytłumaczyłaś co to te, jek to
> nazwałaś, taksony.
> Teraz juz mniej więcej wiem, choć nie jestem pewien czy dokładnie....
> Jednak zauważ, że prawdopodobnie nie tylko ja, tuman taksonomiczny
> jestem, i kilku czytajacych, a nie mających smiałosci do przyznania się
> do niewiedzy z Twojego wyjaśniania jakiś intelektualny pożytek
> wyciągnęło... :-)))
> Dlatego w ich imieniu i oczywiście własnym bardzo Ci dziękuję :-))))))
Łacinę porzuciłem dawno, bodajże w 2 klasie liceum, po pierwszym semestrze
i nawet w wojsku jej nie stosowałem ;-)))
To niby czemu miałbym teraz?
Uważam, że człowiek dobrze wychowany może obyć się bez niej. :-)))
Pozdrawiam Jerzy
|