Data: 2002-06-27 12:33:47
Temat: Re: Przeskok myśli
Od: "roblop" <r...@f...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Marsel" <ic5070_@/wp.pl> napisał w wiadomości
news:MPG.1784f9e159c7f40498969a@news.tpi.pl...
> w poprzednim art. <afed34$139$1@news.onet.pl>,
> szanowny kol. Lelepeta pisze, ze:
> >
> > Czy w chwilach wątpliwości, (ja to nazywam "negatywnym przeskokiem
myśli")
> > powinniśmy dzielić się nimi z partnerem?
>
> Ja uwazam.. choc drze na mysl o ym.. ze tak.
> Lepeij zeby obie strony wiedziały, co jest przyczyna negatywnych odczuc,
> zachowan, niz gubiły sie w domysłach.
>
> Inna sprawa ze dogadanie sie, zrozumienie w takich sytuacjach to
> cholernie trudna sprawa i zwykle (u mnei) konczy sie fiaskiem
Dla mnie kobiece watpliowsci to temat rzeka. Szkoda sobie glowy tym trudzic.
Nalezy zostawic problem na okolo 2 tygodznie (zalezy od sytuacji ) jesli
zapomni to nie warto sie tym zajmowac. Jesli pamieta to drazyc dalej. W
wiekszosci sytuacji zapomina :).
Pozdrawiam Robert
|