Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Re: Przyjaźń a miłość

Grupy

Szukaj w grupach

 

Re: Przyjaźń a miłość

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2001-03-20 18:44:10

Temat: Re: Przyjaźń a miłość
Od: "Gosia" <g...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


> Moze to ci sie wyda dosc dziwne(?), ale ja kocham moich przyjaciol.

Dla mnie na przykład nie ma nic w tym dziwnego :-)

Gosia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2001-03-20 22:24:09

Temat: Re: Przyjaźń a miłość
Od: "Ewa po prostu" <p...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Marlena
> Zgadzam sie z toba i to planowanie dosc nieszczere wobec tej drugiej osoby,
> i troche na wyrost, a potem placz i zgrzytanie zebami, bo - ja chcialem/am
> .... ech.
------ wobec tego żadna przyjaźń a poza tym - czy mozna zaplanować i postanowić "X
będzie
moim przyjacielem"? czy w ogóle można mówić o czyms takim? czy przyjaźń to nie
"związek
pokrewnych dusz" który jakos tak rozwija się sam z siebie? Jak myślisz Marleno? - i
inni
rzecz jasna.
Pozdrowienia - przyjazne Ewa



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-03-20 22:24:45

Temat: Re: Przyjaźń a miłość
Od: "Ewa po prostu" <p...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Gosia"
> Tu jeszcze trzeba rozróżnić zakochanie od miłości...
> Wg mnie zakochać się można bez przyjaźni, ale w miłości chyba jednak
> przyjaźń jest niezbędna :-)
----- rozumiem to tak samo - dlatego napisałam, że zakochanie "idzie" dużo szybciej -
czasem jedno spojrzenie...
w miłości przyjażń jak najbardziej, tylko ta "planowana" przyjażń żeby doprowadzić
do
miłości jakos mi się nie widzi.
Coś mi to sprzecznością pachnie - ale może gadam bzdury, nie wiem.
Pozdrawiam Ewa
>



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-03-27 13:18:37

Temat: Re: Przyjaźń a miłość
Od: l...@p...onet.pl (Marlena Lipińska ) szukaj wiadomości tego autora

Dnia Wednesday, March 21, 2001 12:24 AM, Ewa po prostu <p...@g...pl> na
<p...@n...pl> napisala:

> ------ wobec tego żadna przyjaźń a poza tym - czy mozna zaplanować i
> postanowić "X będzie moim przyjacielem"?

Ewo, tam bylo o przyjazni z nastawieniem na milosc. Stad moja odp. " to
planowanie dosc nieszczere wobec tej drugiej osoby" i wtedy nie jest to
przyjazn, chociaz w zyciu tak roznie bywa, ze i takie cuda sie zdarzaja. Nie
mozna zaplanowac przyjazni. Ona sie tworzy i jest.

> czy w ogóle można mówić o czyms takim? czy przyjaźń to nie "związek
> pokrewnych dusz" który jakos tak rozwija się sam z siebie? Jak myślisz
> Marleno?

Z tym pokrewienstwem to roznie bywa, czasem wspaniala jest znajomosc osob,
ktore wydawaloby sie, ze nigdy by do siebie nie pasowaly. A jednak rozwija
sie w przyjazn.

Pozdrawiam w sloneczny i mrozny dzien,

Marlena

G-G 148122
m...@p...com
l...@p...promail.pl
m...@p...wpl.pl




--

--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.sci.psychologia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . 2 . [ 3 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Co sadzicie o afirmacjach?
swps
Prosba o rade...jak mam pocieszyc dziewczyne ???
Re: Wazne pytanie !
pseudo?

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?

zobacz wszyskie »