| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2001-03-19 08:48:35
Temat: Re: Przyjaźń a miłość
Użytkownik "Flamaster" <n...@p...onet.p> napisał w wiadomości
news:994flg$l6n$1@shilo.silesia.pik-net.pl...
> Ja te uważam że wszystko powinno się zacząć od przyjaźni tylko jak
przekonać
> tą drugą osobe?
Moim zdaniem to nie jest kwestia przekonania tylko...czucia....i albo kogos
lubisz, ciagnie was do siebie i chcesz sie z ta osoba zaprzyjaznic albo nie
dzierzysz tej osoby i nie chcesz miec z nia nic wspolnego.....nie wiem czy
mozna kogos "przekonac" do przyjazni.....
Pozdrawiam
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2001-03-19 09:19:59
Temat: Re: Przyjaźń a miłość
Użytkownik "IzaaK" <i...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:994h2d$a51$1@sunsite.icm.edu.pl...
>nie dzierzysz tej osoby i nie chcesz miec z nia nic wspolnego.....nie wiem czy
> mozna kogos "przekonac" do przyjazni.....
Moze ja sie myle;), ale Flamaster chyba pytal, czy mozna przyjaciolke przekonac do
milosci ?
A to juz zupelnie inna para kaloszy;).
Eva
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-03-19 09:34:33
Temat: Re: Przyjaźń a miłość> > Ja te uważam że wszystko powinno się zacząć od przyjaźni tylko jak
> przekonać
> > tą drugą osobe?
>
> Moim zdaniem to nie jest kwestia przekonania tylko...czucia....i albo
kogos
> lubisz, ciagnie was do siebie i chcesz sie z ta osoba zaprzyjaznic albo
nie
> dzierzysz tej osoby i nie chcesz miec z nia nic wspolnego.....nie wiem czy
> mozna kogos "przekonac" do przyjazni.....
Wg mnie to jest nie fair, jesli celem przyjazni od poczatku ma byc milosc.
To tak jak pic bardzo dobre i drogie wino, zeby sie upic (ale porownanie ;).
Chodzi mi o to, ze wtedy przyjazn jest malo warta, bo ona nas nic nie
obchodzi, jest tylko stanem przejsciowym, liczy sie jedynie cel.
Mnie by to bardzo zranilo, gdyby jakas dziewczyna sie ze mna przyjaznila
tylko dlatego, zebym sie w niej zakochal.
--
spider
s...@c...pl
http://www.eps.gda.pl/spider
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-03-19 10:05:47
Temat: Re: Przyjaźń a miłośćin article 3...@n...vogel.pl, spider at s...@c...pl wrote on 19-03-01
10:34:
> Wg mnie to jest nie fair, jesli celem przyjazni od poczatku ma byc milosc.
> To tak jak pic bardzo dobre i drogie wino, zeby sie upic (ale porownanie ;).
> Chodzi mi o to, ze wtedy przyjazn jest malo warta, bo ona nas nic nie
> obchodzi, jest tylko stanem przejsciowym, liczy sie jedynie cel.
> Mnie by to bardzo zranilo, gdyby jakas dziewczyna sie ze mna przyjaznila
> tylko dlatego, zebym sie w niej zakochal.
>
> --
> spider
> s...@c...pl
> http://www.eps.gda.pl/spider
>
>
Tak, masz chyba racje - ukryte zamiary i oczekiwania wobec przyjaciela nie
sa fair. Ale z drugiej strony przyjaciel ma prawo nas kochac - to sa jego
uczucia. Jezeli mowi o tym szczerze i nie knuje intrygi (nie uwodzi). IMO.
Joanna
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-03-19 10:43:51
Temat: Re: Przyjaźń a miłośćOna mnie znalazla i sie zakochala... Potem ja sie zakochalem, ona mnie
znienawidzila.. ja che wrocic, ona ma innego... ja nie widze poza nia
swiata, ona o mnie zapomniala Bylismy pol roku.. rozlecialo sie w ciagu 3
dni... Jestem innym czlowiekiem.. jak to wytlumaczyc?
Chce zginac!
--
Posdhaffiam
Rejf
P.S. Kochani ja was kocham!!!
----------------------------------------------------
---------------
When you can't see the angles no more..
You're in troubles baby.. you're in troubles
----------------------------------------------------
--------------
Uzytkownik "Joanna" <r...@p...onet.pl> napisal w wiadomosci
news:B6DB988B.5C1C%rewaj@poczta.onet.pl...
> in article 3...@n...vogel.pl, spider at s...@c...pl wrote on
19-03-01
> 10:34:
>
>
> > Wg mnie to jest nie fair, jesli celem przyjazni od poczatku ma byc
milosc.
> > To tak jak pic bardzo dobre i drogie wino, zeby sie upic (ale porownanie
;).
> > Chodzi mi o to, ze wtedy przyjazn jest malo warta, bo ona nas nic nie
> > obchodzi, jest tylko stanem przejsciowym, liczy sie jedynie cel.
> > Mnie by to bardzo zranilo, gdyby jakas dziewczyna sie ze mna przyjaznila
> > tylko dlatego, zebym sie w niej zakochal.
> >
> > --
> > spider
> > s...@c...pl
> > http://www.eps.gda.pl/spider
> >
> >
> Tak, masz chyba racje - ukryte zamiary i oczekiwania wobec przyjaciela nie
> sa fair. Ale z drugiej strony przyjaciel ma prawo nas kochac - to sa jego
> uczucia. Jezeli mowi o tym szczerze i nie knuje intrygi (nie uwodzi). IMO.
> Joanna
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-03-19 11:17:35
Temat: Re: Przyjaźń a miłość> Tak, masz chyba racje - ukryte zamiary i oczekiwania wobec przyjaciela nie
> sa fair. Ale z drugiej strony przyjaciel ma prawo nas kochac - to sa jego
> uczucia. Jezeli mowi o tym szczerze i nie knuje intrygi (nie uwodzi). IMO.
> Joanna
Przyjaciel moze kochac, ale nie musi. W kazdym razie nie powinien
wykorzystywac przyjazni do tego, zeby druga osoba go pokochala. To bardzo
prozne.
--
spider
s...@c...pl
http://www.eps.gda.pl/spider
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-03-19 15:58:10
Temat: Re: Przyjaźń a miłość
Joanna wrote in message news:B6DB988B.5C1C%rewaj@poczta.onet.pl...
(...)
> Ale z drugiej strony przyjaciel ma prawo nas kochac - to sa jego
> uczucia. Jezeli mowi o tym szczerze i nie knuje intrygi (nie uwodzi). IMO.
> Joanna
Jak to rozumiesz Joanno? Możesz powiedzieć coś więcej?
Przyjaciel kocha, uwodzi... ? Knuje ?
Proszę powiedz więcej.
--
serdeczności
Alfred
~~~~~~~~~
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-03-19 19:52:24
Temat: Re: Przyjaźń a miłość
Użytkownik "spider" <
> Wg mnie to jest nie fair, jesli celem przyjazni od poczatku ma byc milosc.
----- czekaj, nie rozumiem, popraw mnie jeśli się mylę.
Przyjaźń to coś co powstaje w relatywnie długim czasie.
Żeby mówic o przyjaźni, trzeba kogos poznać, wejśc na kompatybilny
tok myślenia itp. - a to - w moim rozumnieniu - potrzebuje czasu.
(niekoniecznie różnej płci)
Zakochanie idzie dużo szybciej....
Czy wobec tego mozna planować przyjaźń i to jeszcze z nastawieniem na
miłość? - to jakieś - wg. mnie - bardzo długofalowe planowanie.
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-03-19 20:45:30
Temat: Re: Przyjaźń a miłośćin article 995akv$t69$...@n...tpi.pl, ... z Gormenghast at
p...@p...promail.pl wrote on 19-03-01 16:58:
>
> Joanna wrote in message news:B6DB988B.5C1C%rewaj@poczta.onet.pl...
>
> (...)
>> Ale z drugiej strony przyjaciel ma prawo nas kochac - to sa jego
>> uczucia. Jezeli mowi o tym szczerze i nie knuje intrygi (nie uwodzi). IMO.
>> Joanna
>
> Jak to rozumiesz Joanno? Możesz powiedzieć coś więcej?
> Przyjaciel kocha, uwodzi... ? Knuje ?
> Proszę powiedz więcej.
>
> --
> serdeczności
> Alfred
> ~~~~~~~~~
Mysle, ze czasami godzimy sie na przyjazn, by byc blisko osoby, ktora
kochamy. I jezeli nie ukrywamy tego, a ta druga osoba akceptuje nasza
obecnosc jasno stawiajac granice, to wszystko jest w porzadku. Jesli jednak
ukrywamy to, ze chcemy czegos wiecej, to wczesniej czy pozniej te
niespelnione pragnienia odbija sie na relacji - jesli skrycie robimy
wszystko, by ten przyjaciel pokochal nas miloscia erotyczna, gdzies wewnatrz
oczekujemy, a nawer zadamy tego od niego, to przyjazn zostaje nadwatlona -
brak w relacji elementarnej szczerosci i uczciwosci w intencjach. To takie
male przekupstwo - "Dam ci swoja przyjazn, ale oczekuje, ze w koncu mnie
pokochasz i wybierzesz mnie na swojego partnera".
Prawdziwy przyjaciel rzeczywiscie nie uwodzi i nie knuje zadnych intryg.
Ale jezeli kieruja nim dodatkowe motywy i oczekiwania, to majac dostep do
tej osoby, bedac jej powiernikiem i doradca moze probowac wplywac na jego
zycie, na jego relacje z innymi ludzmi. Moze to sie przerodzic w probe
uzaleznienia drugiego czlowieka od swojej "przyjazni".
Tak to wlasnie jakos widze. Nie wiem, czy jasno i wyraznie, ale wlasnie tak.
Pozdr.
Joanna
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-03-19 23:54:26
Temat: Re: Przyjaźń a miłość> ----- czekaj, nie rozumiem, popraw mnie jeśli się mylę.
> Przyjaźń to coś co powstaje w relatywnie długim czasie.
> Żeby mówic o przyjaźni, trzeba kogos poznać, wejśc na kompatybilny
> tok myślenia itp. - a to - w moim rozumnieniu - potrzebuje czasu.
> (niekoniecznie różnej płci)
> Zakochanie idzie dużo szybciej....
> Czy wobec tego mozna planować przyjaźń i to jeszcze z nastawieniem na
> miłość? - to jakieś - wg. mnie - bardzo długofalowe planowanie.
> Ewa
Oczywiscie. Mozna kogos znac tylko 'przelotnie', ale sie zakochac i chciec,
tego samego od drugiej osoby. No i wtedy specjalnie sie dana osoba z kims
przyjazni, zeby osiagnac cel jakim jest zakochanie tej drugiej osoby.
Owszem, moze to trwac bardzo dlugo (taktyka dla wytrwalych :).
spider
s...@c...pl
http://www.eps.gda.pl/spider
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |