Data: 2003-09-09 20:16:07
Temat: Re: Przyjazn miedzy M i K - i wspomnienia z dziecinstwa... [dlugie]
Od: "zwykly_facet" <z...@t...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Greg" <o...@o...pl> napisał w wiadomości
news:bjhp9c$ji8$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Dzisiaj przeczytalem ciekawy fragment. Moze Tobie sie do czegos przyda.
[cut]
Z tego by wynikalo - o ile dobrze zrozumialem, ze wszelkie uczucia, a
zwlaszcza milosc, mozna sprowadzic WYLACZNIE do zmyslowosci i
seksualnosci... Hm, moze i tak jest, a na pewno "cos" w tym jest...
> Sprobuj na to spojrzec pod katem przyjazni, egoizmu (altruizmu),
> zrywania...
Dobor partnera pod wzgledem WLASNYCH oczekiwan..? Prawo natury, ktory
lepszy, pierwszy nie musi byc tym ostatnim i "najlepszym"...? Wiesz, ta
nasza znajomosc miala kiedys w dziecinstwie, choc moze nie powinna, pewien
podtekst, do czego ona wraca... Oj, ale nie wiem - z tego by wynikalo, ze
czlowiek to tylko takie "zwierze", ktore tak naprawde jest 'niewolnikiem'
wlasnych zmyslow i instynktow... ;p
Pozdrawiam
zf
|