Data: 2001-04-26 09:37:29
Temat: Re: Przyjaźń poza związkiem
Od: "stm" <s...@e...com.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Ewa" <e...@p...onet.pl> wrote in message
news:9c8n8q$9a0$1@news.tpi.pl...
> masz zone, ktora kochasz - czy ona jest Twoja przyjaciolka?
jesli NIE to zaczna sie docinki, dwuznaczne teksty, pretensje, zacznie
podejzewac cie o wszystko w koncu wmowi ci to tak, ze poczujesz sie jakbys
To rzeczywiscie robil , zaczniesz patrzec na swoje przyjaciolki jakby byly
twoimi kochankami, nawet zrywajac wszelkie kontakty jej obsesja sie nie
skonczy. doprowadzi to was do totalnego obleduuuuuuuuuuu...
Moglem to napisac jako zart z usmieszkiem na koncu :-) gdyby nie to ze
znam to z autopsji...
ale to wszystko przez to "NIE" na poczatku :-(
oczywiscie nie bierz sobie wszystkiego do serca, wszysko zalezy od kobiety,
a kazda jest inna.... (dzieki Bogu!!! :-) i kazdy zwiazek rowniez jest inny.
> Ale jest jedna rzecz - nie ma czystej przyjazni miedzy kobieta a
mezczyzna.
naprawde _jest_ !!!! (oczywiscie IMO)
dlaczego sadzicie ze nie?
czy we wszystkich kontaktach k-m musi byc jakis podtekst erotyczny????
(Freud byl erotomanem! :-))
pozdr
Marek
|